Ale dlaczego Majdany w liczbie mnogiej i dlaczego oś i to zdrowa? Wszystko bierze początek od kursujących przez Biłgoraj busików osobowych pomiędzy Majdanem Starym a Nadrzeczem, a jeżdżą one jeszcze m. in. przez Majdan Gromadzki, Majdan Nowy i jeszcze przez Dereźnie Majdańską. Już sam przebieg trasy byłby 20 lat temu nie do wyobrażenia i nie do uzasadnienia, a teraz wydaje się to naturalne. Trasa połączyła z miastem Biłgoraj prawie ciągłą zabudowę podmiejską w jeden organizm urbanistyczny i należy sądzić, że przewóz osób tą trasą jest opłacalny i bardzo potrzebny i uzasadniony. Trasa ta stała się obecnie osią pólnoc-południe dla biłgorajskiej aglomeracji. Ponadto dla miejscowości końcowych trasy, tj. Majdanu Starego i Nadrzecza w pewnym sensie jest to nobilitacja, ale nie przypadkowa. Obydwie miejscowości zasłużyły na to wyróżnienie, stały się głośne, a nawet medialne. I to nie tylko ich geograficzne połozenie było przyczną uruchomienia tej trasy, ale wynikało to przede wszystkim z potrzeb mieszkańców. Są oni aktywni, młodzi dojeżdżają do szkół, starsi do pracy, zaskakują udanymi pomysłami i są w stanie własnymi siłami, bez większych dotacji, je urzeczywistnić i przedstawić publicznie. I to z jakim skutkiem! Wymieńmy dla przykładu w Majdanie Starym istnienie, już ponad 20 letniego Chóru Męskiego "Klucz". Jest uniwersalny.Śpiewa w kościele, na festiwalach, przeglądach, towarzysko, wyjeżdża za granicę, wydaje własne płyty, a nawet bierze aktywny udział w realizacji filmu promującego walory kulturowe i przyrodnicze okolicy. Potrafi śpiewać również po ukraińsku. Przynosi szeroki rozgłos tej miejscowości i jej gminie Księżpol. A Nadrzecze, choć jest znacznie mniejsze, słynie również daleko. Urzeka krajobrazem, ma zabytkową kaplicę, ma siedzibę fundacji, okazałe rezydencje i jakże dobrze zorganizowanych mieszkańców. Ich Zespół Śpiewaczy to, moim zdaniem, hit sezonu. Spiewają radośnie, inscenizują scenki rodzajowe, robią to po swojemu, oryginalnie, a przy tym są patriotami i umieją czcić święta narodowe, jak np. Świeto Niepodległości, a miejscowy zajazd włącza się do tego spontanicznie, pomaga, otwiera swoje podwoje i sam się przy tym reklamuje, choć i tak ma już swoją stałą, liczną klientelę. Robi to jednak z potrzeby seca, czuje sie częścią zespołu i Nadrzecza. Do takich osiągnięć potrzebni są utalentowanii i ambitni animatorzy zycia. I takich obydwie mijscowości mają. Wybaczą mi oni, że bez uzgodnienia, wymienię tylko Jerzego Rymarza z Majdanu Starego i........Mazurka z Nadrzecza. To oni są takimi animatorami. To oni pełnią rolę lokomotyw. To oni tworzą zdrową oś M-N /Majdan-Nadrzecze/, a fama głosi, że nie szczdzą oni sobie wzajemnego szacunku, a to jest godne i zdrowe. Tak uważa Biłgorajzyk.