Członkowie Plejady zaprezentowali całkiem nowe utwory, w tym jeszcze niepublikowane. Jak kilkakrotnie podkreślali słuchacze oraz niestrudzona organizatorka czwartkowych spotkań poetyckich, Hanna Olszewska, biłgorajska grupa składa się z odrębnych osobowości, których twórczość stanowi cztery odmienne propozycje poetyki. Dzięki temu słuchacze zawsze mogą znaleźć ten rodzaj poetyckiej ekspresji, który najbardziej pasuje do ich wrażliwości - a jak zauważyła obecna na spotkaniu lubelska poetka i pisarka - Ewa Bajkowska - jest to zawsze poezja niebanalna.
Słuchacze i stali bywalcy lubelskich spotkań z uznaniem komentowali konsolidację Biłgorajskiej Plejady Literackiej, która skupiając tak zróżnicowane osobowości, prezentuje się jako grupa pięknie wspierająca twórczą odrębność. Ewa Bordzań zaprezentowała przykłady liryków pejzażowo-refleksyjnych, w których obserwacja, a wręcz intymna więź z przyrodą prowadzi do refleksji natury egzystencjalnej. Halina Ewa Olszewska w swoim przewrotnym stylu potrafi bawić się utartymi frazeologizmami wydobywając z nich nowe znaczenia, a dodatkowym atutem jej wierszy było osadzenie w szerokiej tradycji kultury i sztuki europejskiej. Iwona Danuta Startek przedstawiła nowe utwory rozwijające motyw czasu, przemijania, funkcjonowania pamięci. Jacek Żybura dał próbkę nowego cyklu wierszy przywołujących Biłgoraj i jego mieszkańców z przeszłości, z lat przedwojennych, tworząc atmosferę mitycznego czasu minionego.
Oprawę muzyczną spotkania, przygotowaną przez Iwonę Startek, stanowiły nagrania muzyki klasycznej, przede wszystkim Haendlowskie arie operowe i kantaty. Do tego zaś fragmenty Króla Rogera Karola Szymanowskiego w wykonaniu Mariusza Kwietnia, polskiego barytona mającego stały kontrakt w Metropolitan Opera. Jak zauważył obecny na spotkaniu Waldemar Michalski, sekretarz redakcji kwartalnika Akcent i członek lubelskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, wiersze Biłgorajskiej Plejady swoim rytmem i melodią języka świetnie komponują się z muzyką klasyczną. Włączając się w dyskusję o swoistym charakterze twórczości poetów z Biłgoraja, Michalski przypomniał fragmenty utworów Haliny Ewy Olszewskiej ze zbioru Stragan linii papilarnych, Lidii i Iwony Startek z tomiku Siedem świtów, a nawet odniósł się do biłgorajskiego wkładu do antologii haiku Niebieskie trawy.