- Nie wiedziałam o tej niespodziance, bardzo się ucieszyłam. Przyjechałam do szpitala koło północy, a o 7.30 Natalka była już na świecie - mówi Agata Mazur. To druga córeczka państwa Mazurów, w domu na siostrzyczkę czeka 6-letnia Malwinka, także urodzona w biłgorajskim szpitalu. - Personel jest miły, nie mam żadnych zastrzeżeń - dodaje pani Mazur.
Otrzymana 30 czerwca br. niespodzianka to fotelik do karmienia oraz 250 pampersów.
Skąd pomysł na prezent dla 250-tego dziecka urodzonego w szpitalu? - Cała atmosfera, która narosła wokół tego oddziału jest niedobra. Po przejęciu oddziału przez spółkę lekarzy oraz zatrudnieniu lekarza neonatologa (specjalisty od opieki nad noworodkiem, przyp. red.) obserwujemy pozytywne zmiany. Na oddziale znowu zaczyna rodzić się coraz więcej dzieci - stwierdza Karol Stpiczyński, dyrektor Arion ZOZ w Biłgoraju.
Być może takie działania wpłyną na zmianę wizerunku biłgorajskiego oddziału położniczego, a także całego szpitala. - Przede wszystkim mam nadzieję, że ten exodus pacjentek do Lublina czy Zamościa, zostanie zatrzymany - deklaruje dyrektor.
Rodzicom gratulujemy nagrody, ale przede wszystkim zdrowej i ślicznej dziewczynki.