Wersja mobilna     +   Dodaj wydarzenie    Dodaj aktualność    Dodaj galerię    Zgłoś temat    Dodaj ogłoszenie    Dodaj ofertę  
Przeczytaj:
Rozmiar tekstu:
AAA
LUBELSZCZYZNA
2018.07.16 18:29

Śladami Singera po raz ósmy

Już po raz ósmy artyści z całego świata wyruszyli w podróż "Śladami Singera". W tym roku podążając za Jaszą Mazurem - głównym bohaterem "Sztukmistrza z Lublina" odwiedzą aż 12 miast i miasteczek, wśród których znalazły się Józefów i Biłgoraj.
Śladami Singera po raz ósmy
Śladami Singera po raz ósmy

W poniedziałek, 16 lipca, rozpoczęła się tegoroczna edycja Festiwalu “Śladami Singera". W ciągu niespełna dwóch tygodni artyści z całego świata (m.in. z Chorwacji, Izraela, Czech, Włoch, Polski i Martyniki) odwiedzą 12 miast i miasteczek Lubelszczyzny, w których rozgrywa się akcja opowiadań noblisty Icchoka Baszewisa Singera.

W każdej z odwiedzanych miejscowości festiwalowe wydarzenia odbywać się będą przez dwa dni. Dzień pierwszy to gra miejska, czytanie opowiadań noblisty poświęconych danemu miejscu, projekcja filmu i spektakl "Gimpel głupek" w wykonaniu izraelskiego artysty. Drugiego dnia widowiska zostaną podzielone na dwie części: po południu sztukmistrze będą występowali w różnych punktach miasta. Wtedy można z nimi porozmawiać i dopytać o tajniki sztuki. Wieczorem zaś odbędzie się widowisko "Przyjaciele Sztukmistrza" - w czasie spektaklu plenerowego artyści dadzą wspólny pokaz do akompaniamentu muzyki na żywo i fragmentów opowiadań Singera.

W najbliższy piątek, podążając za Jaszą Mazurem - głównym bohaterem "Sztukmistrza z Lublina", mistrzem akrobacji i niezrównanym magikiem, podróżnicy odwiedzą Józefów, zaś w sobotnie popołudnie zawitają do Biłgoraja.

Ideą festiwalu, organizowanego od 2011 roku przez Teatr NN z Lublina, jest chęć popularyzacji twórczości noblisty i pragnienie uświadamiania mieszkańcom Lubelszczyzny tego polsko-żydowskiego dziedzictwa. Głównym partnerem projektu jest Województwo Lubelskie. Festiwal wspiera także Ambasada Izraela w Polsce.

Red./Teatr NN
REKLAMA
Oceń:
0 głosów
Red./Teatr NN dodany
 
Odsłon: 3730

Wideo

Dodaj zdjęcie

Waszym zdaniem (11)

Podaj login i hasło:
Login:
Hasło:
Skomentuj na forum:
Zarejestruj się
Jesteś już zarejestrowany na bilgorajska.pl? Zaloguj się
Imie lub nazwa:
Treść komentarza:
Przepisz niebieski tekst z obrazka wyżej:
Na forum istnieje możliwość oceny wypowiedzi, można oddawać głosy pozytywne jak i negatywne.
Najwyżej oceniane komentarze
576-01d
~ max  Mamy Polskich Noblistów np. Szymborska czy Reymont. Są mniej ważni dla naszej kultury?. Są traktowani po macoszemu.
16 lipca 2018
+23
-0
0b2-7b2
~ 0235698  Może z tej okazji puszczą film Pianista Polańskiego . Tam jasno pokazane jak policja Żydowska współpracowała z 3 rzeszą i wydawali swoich pobratymców
16 lipca 2018
+18
-1
9a9-2b9
~ do ida  Wałęsa też jest noblistą. Nocował w DoDo i kilka razy był tu przejazdem.
17 lipca 2018
+17
-1
Ostatnio dodane komentarze
289-2f5
~ j   Dolnośląska Izba Rolnicza wystosowała internetowy apel do ludzi, którzy przeprowadzili się z miasta na wieś i utrudniają pracę polskich rolników, uważając, że emisja zapachów czy hałasów związanych z produkcją rolną przeszkadza ich egzystencji. Ludzie ci, nie mający często pojęcia o naturalnym cyklu życia przyrody, o produkcji żywności oraz pracy w gospodarstwach rolnych, względnie tę wiedzę odrzucający, nasyłają na rolników policję, która wystawia im mandaty, najczęściej w wysokości 500 zł.
Absurdalnymi pretekstami oskarżeń są: kwitnący rzepak, który nie pozwala oddychać nowym mieszkańcom wsi, obornik czy kurzyniec wyrzucony na pola, który im śmierdzi, maszyny polowe, których szum silników słychać z pól oraz krowy, które muczą i piejące koguty. Docierające do mnie z różnych zakątków kraju informacje potwierdzają, że owo karanie mandatami to problem nie tylko dla rolników z Dolnego Śląska.
We wszystkich cywilizowanych państwach świata jest oczywiste, że rytm i specyfika życia wsi oraz produkcja rolna niosą ze sobą określone odgłosy czy aromaty. Nie tylko jest to tolerowane, ale wręcz szanowane, jako nieodłączny atrybut działań dających pracę wielu ludziom, a służących egzystencji każdego człowieka oraz produkcji podstawowych dóbr dla rozwoju i trwania społeczeństwa.
[Każdy polski chooy wie, że mleko, mięso, czy jarzyny bierze się z supermarketu, więc po co te szkaradne wieśniaki wogóle istnieją?
Swoją drogą nienawiść do rolników to typowa cecha Żydów. Polacy już są w większości Żydami. admin]
Okazuje się, że w Polsce jest inaczej. Ba, w wielu wypadkach wygląda na to, że pracę rolników i naturalne życie wsi w naszym kraju różne środowiska starają się obrzydzić. Paradoksalne jest to, że bardzo często spokojnej i naturalnej pracy rolników przeszkadzają ludzie, którzy sami wyszli ze wsi, ale osiągnąwszy pozycje w innych zawodach, uważają wieś za miejsce li tylko odpoczynku od swoich trosk czy problemów, a nie główną bazę produkcji żywności dla całego społeczeństwa.
Jednak życie w rezydencjach, w których ludzie z metropolii chcą odpoczywać od miejskiego zgiełku, nie powinno dezorganizować życia wsi, gdzie toczy się nie tylko codzienna egzystencja jej mieszkańców, ale przede wszystkim wre ciężka praca dająca podstawowe dobra dla życia wszystkich członków społeczeństwa. Zasadą w tym wypadku powinna być akceptacja warunków, do jakich się weszło. Skoro ktoś chce mieszkać na wsi, powinien respektować jej rytm życia i wszystkie naturalne okoliczności wiejskiej egzystencji.
[Żydostwo uważa inaczej. To tubylcy mają się przystosować do ich wymagań, żądań i histerii. Polacy są już w większości Żydami admin]
Oczywiście dobrze jest, gdy uda się wyeliminować niektóre mniej przyjemne aspekty prac polowych czy przekształcania przyrody. Jednak nie można tego czynić na siłę, wbrew naturze, czy na złość ludziom, których podstawą egzystencji jest żywienie społeczeństwa. Nie można narzucać ograniczeń czasu pracy w polu w porze żniw, albo limitów dyskomfortu aromatycznego w okresie nawożenia pól, bo to po prostu absurd. Praca rolników nie zna bowiem takich ograniczeń, gdyż musi zostać wykonana zgodnie z regułami gospodarowania.
Karanie rolników za ich naturalną standardową a przy tym ciężką pracę, to w wielu wypadkach efekt nie tylko braku świadomości czy szacunku dla ich trudu, ale także po prostu prywata, złośliwość lub przekonanie o własnej wyższości oskarżających. Dlatego takie postawy nie tylko nie powinny być pochwalane, ale tym bardziej nie mogą zyskiwać społecznej czy wręcz instytucjonalnej akceptacji, jaką jest nakładanie mandatów pod absurdalnymi pretekstami.
W powszechnej opinii wielką karierę robi pojęcie gospodarstw ekologicznych oraz naturalnej produkcji żywności. Ale ta forma produkcji i propagowania pożytków z gospodarstw wiejskich, to zaledwie ułamek potrzeb społeczeństwa. W dodatku traktowana jest jako forma rekreacyjna i indywidualna, nie zaspokajająca potrzeb masowych.
Naturalny przepływ ludzi oraz rąk do pracy idzie ze wsi w kierunku miast i nie jest prawdopodobnym, że kiedykolwiek zostanie odwrócony. Taka sytuacja już ogranicza możliwości produkcji żywności. Jeżeli jeszcze produkcja ta będzie utrudniana i dezorganizowania administracyjnie czy karnie, a nie uzyska wsparcia państwa, równowaga i bezpieczeństwo żywnościowe Polski narażone zostanie na poważne zagrożenie.
Warto zwrócić uwagę, że jeżeli produkcja rolna w Polsce zostanie ograniczona, to żywność dla Polaków będą musieli wyprodukować rolnicy z innych krajów. Pomijając ocenę, czy jakość tej żywności będzie równie dobra jak polskiej, warto zastanowić się także jaka będzie cena żywności sprowadzanej z zagranicy, a przede wszystkim nad tym, kto zatrudni rzesze bezrobotnych rolników oraz z czego i jak będą żyli ludzie pozbawieni dotychczasowej naturalnej formy swej egzystencji?
Wtedy bowiem może okazać się, że skala nałożonych na polskich rolników pod absurdalnymi pretekstami mandatów była mała, w porównaniu ze społecznymi kosztami zniszczenia polskiego rolnictwa oraz drastycznym wzrostem kosztów utrzymania społeczeństwa, zmuszonego do zakupywania znacznie droższej żywności zagranicznej.
Pytam zatem Pana Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi:
Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zna i diagnozuje opisany problem?
Czy opisane zjawisko nie ma charakteru kampanii, prowadzonej lub sterowanej przez czynniki zewnętrzne lobby lub państwa zainteresowane opanowaniem polskiego rynku żywności?
Czy resort zdaje sobie sprawę, że kampania taka zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Polski i Polaków?
Co resort czyni cokolwiek dla odwrócenia lansowanej w różnych mediach lub środowiskach negatywnej propagandy pracy polskich rolników i rzekomego zacofania polskiej wsi?
Czy resort podjął działania w celu wyeliminowania karania rolników za ich naturalną pracę?
Czy resort zdaje sobie sprawę, że po likwidacji w Polsce produkcji rolnej na rzecz importu z zagranicy, nie będzie już także potrzebne Ministerstwo Rolnictwa?
Pana Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pytam:
Czy prawdą jest, że policja wystawia mandaty pod tak absurdalnymi jak opisane zarzutami?
Na jakiej podstawie policja uwzględnia opisane wyżej zarzuty jako podstawy do wystawiania mandatów?
Jaka jest skala tego zjawiska w kraju?
Czy resort SWiA zdaje sobie sprawę, że takie preteksty do karania polskich producentów żywności mogą stanowić element skierowanej przeciwko polskiej gospodarce rolnej kampanii antypolskich ośrodków czy lobby?
Czy MSWiA rozważa wprowadzenie regulacji uniemożliwiających wystawianie mandatów pod tak absurdalnymi pretekstami, jak opisane wyżej naturalne skutki i efekty uboczne produkcji rolnej?
dr hab. Józef Brynkus
Poseł na Sejm RP
http://poselbrynkus.pl
17 lipca 2018
+1
-3
1d6-9ff
~ j64   Granatowa policja potoczna nazwa Polskiej Policji Generalnego Gubernatorstwa (z niem. Polnische Polizei im Generalgouvernement). Była to policja komunalna finansowana przez samorządy, podporządkowana lokalnym komendantom niemieckiej policji porządkowej - Ordnungspolizei; najwyższym szczeblem struktury Policji Polskiej było stanowisko komendanta miejskiego lub powiatowego. Nazwa policji pochodzi od granatowego koloru noszonych mundurów. Analogiczne policje istniały we wszystkich okupowanych krajach oprócz ZSRR.
Formalnie została powołana w dniu 17 grudnia 1939 roku na podstawie rozporządzenia Hansa Franka, Generalnego Gubernatora, na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Pod groźbą kary śmierci powoływało ono do roku służby przedwojennych policjantów. Źródłem pierwszych uzupełnień stali się policjanci wysiedleni z ziem wcielonych do Rzeszy. Przez cały okres okupacji większość granatowych policjantów rekrutowała się z przedwojennych policjantów polskich.
Niemcy nałożyli na dotychczasowy aparat Policji Państwowej obowiązek pełnej, bieżącej ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Według rozkazu H. Himmlera z 5 maja 1940 roku "zapewnienie ogólnej służby policyjnej w GG jest zadaniem polskiej policji. Niemiecka policja wkracza tylko wówczas, jeśli wymaga tego interes niemiecki oraz nadzoruje polską policję". Granatowa policja była całkowicie podporządkowana lokalnej policji niemieckiej, nie istniało centralne dowództwo, dowództwo polskie nie wykraczało poza szczebel powiatu.
17 lipca 2018
+2
-4
450-57b
~ biłgorajanka   To o osiem razy za dużo. Czas już na promowanie wielkich Polaków. Mamy wielu sławnych, zasłużonych a niewiele się o nich mówi.
17 lipca 2018
+13
-4
bd3-37a
~ ooo   do 0235698 -o wiele ciekawszy i bogatszy ilościowo byłby festiwal filmów w których to granatowa policja wydaje i wyłapuje swoich rodaków i oddaje w ręce nazistów.
17 lipca 2018
+10
-3
9a9-2b9
~ do ida   Wałęsa też jest noblistą. Nocował w DoDo i kilka razy był tu przejazdem.
17 lipca 2018
+17
-1
351-c52
~ ida  do ~ max   słuszna uwaga,tylko co mają wspólnego z Biłgorajem ?
17 lipca 2018
+6
-9
b5b-c94
576-01d
~ max   Mamy Polskich Noblistów np. Szymborska czy Reymont. Są mniej ważni dla naszej kultury?. Są traktowani po macoszemu.
16 lipca 2018
+23
-0
0b2-7b2
~ 0235698   Może z tej okazji puszczą film Pianista Polańskiego . Tam jasno pokazane jak policja Żydowska współpracowała z 3 rzeszą i wydawali swoich pobratymców
16 lipca 2018
+18
-1
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
reklama
REKLAMA
REKLAMA

Najpopularniejsze

REKLAMA
Gazetka Lidl - Zobacz aktualne promocje i nowe gazetki na stronie Moja Gazetka
REKLAMA
w czwartek, godzina 08:17 Obsza
Bliżej na Podkarpacie. Nowa droga w budowie
W gminie Obsza rozpoczęła się długo oczekiwana budowa drogi na Podkarpacie. Prace powinny się zakończyć najpóźniej za 15 miesięcy, a większość pieniędzy na ten cel będzie pochodzić z Programu Inwestycji Strategicznych "Polski Ład".
w niedzielę, godzina 13:59 Rezerwat Szum
Zakaz wstępu do lasu na Roztoczu
w środę, godzina 12:50 Biłgoraj
Zderzenie osobówek w Biłgoraju. Jedna osoba trafiła do szpitala [AKTUALIZACJA]
w piątek, godzina 08:51 Biłgoraj
Wspominamy zasłużonych mieszkańców Ziemi Biłgorajskiej
W Dniu Wszystkich Świętych wracamy myślami do mieszkańców powiatu, którzy wnieśli istotny wkład w życie naszej Małej Ojczyzny. To oni swoją codzienną pracą i zaangażowaniem przyczynili się do rozwoju Biłgorajszczyzny i zapisali się w pamięci mieszkańców.
dzisiaj, 12:26 Lubelszczyzna
Wypadek, 38 kolizji i 20 nietrzeźwych kierowców
dzisiaj, 09:42 Powiat
Hołd dla zmarłych funkcjonariuszy
20 października 2024 Biłgoraj
Wielki finał akcji charytatywnej w Biłgoraju [NOWE ZDJĘCIA]
Już po raz 22. Szkoła Podstawowa nr 5 im. Księdza Jana Twardowskiego w Biłgoraju zorganizowała wyjątkową akcję charytatywną - Dzień Jesiennego Liścia. To coroczne wydarzenie, które angażuje całą społeczność szkolną oraz mieszkańców Biłgoraja, ma na celu pomoc ciężko chorym dzieciom z naszego regionu. W tym roku akcję odbyła się w niedzielę 20 października na targowisku miejskim "Mój Rynek" w Biłgoraju.
w poniedziałek, godzina 13:59 Biłgoraj
Wypadek z udziałem rowerzysty w centrum Biłgoraja [AKTUALIZACJA]
w czwartek, godzina 19:29 Biłgoraj
Zderzenie na rondzie
w piątek, godzina 11:33 Goraj
Trwa kwesta parafialna w Goraju
Na cmentarzu parafialnym w Goraju rozpoczęła się IX kwesta na rzecz odnowy zabytkowych pomników. Od wczesnych godzin porannych wolontariusze ze stowarzyszeń, kół gospodyń i straży pożarnych kwestują, by zebrać środki na renowację historycznych nagrobków, stanowiących cenne dziedzictwo lokalnej społeczności.
w czwartek, godzina 08:07 Biłgoraj
Nowe kierownictwo Zarządu Dróg Powiatowych
w piątek, godzina 13:16 Biłgoraj
Mieszkańcy tłumnie odwiedzają cmentarze [NOWE ZDJĘCIA]
 
telRedakcja telefon

533 188 100

alarmSkrzynka alarmowa

alert@bilgorajska.pl

emailRedakcja e-mail

redakcja@bilgorajska.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone bilgorajska.pl Projekt graficzny CePixel wykonanie eball