O 9 rano do biłgorajskiej policji trafiła wiadomość o spalonym samochodzie zauważonym na jednej z dróg dojazdowych w obrębie składowiska odpadów. - Przypadkowe osoby ujawniły że był to samochód marki Opel Vectra. Wewnątrz zostały ujawnione spalone zwłoki mężczyzny. Czynności na miejscu, policjanci wykonywali pod nadzorem prokuratora i komendanta powiatowego policji. Prokuratura zarządziła sekcje zwłok, która ma wyjaśnić przyczynę i okoliczności całego zajścia - informuje rzecznik biłgorajskiej policji, Milena Wardach.
Prokuratura Rejonowa od razu wszczęła śledztwo w tej sprawie, zarządzono również sekcję zwłok. - Na dzień dzisiejszy jedynie uprawdopodobniono że zwłoki znalezione w doszczętnie spalonym samochodzie należą do Mariana Komosy, który był również właścicielem jednej ze stacji benzynowych w gminie Obsza. Na razie wiemy tylko tyle. Przeprowadzona została sekcja zwłok, której wyniki znane będą najwcześniej za 2,3 tygodnie. Na dzisiaj, nie mamy ustaleń, co było przyczyną zapalenia się samochodu, ani co było przyczyną zgonu, to wszystko będzie wyjaśnione, ale w dalszej części śledztwa - mówi Zbigniew Jargiło, zastępca prokuratora rejonowego.