KOMÓRKOMANIA to nie moda na lepszy model telefonu, to moda na uratowanie komuś życia za pomocą komórek. Nie tych, które nosi się w kieszeni - tych, które nosi się w swoim ciele.
Projekt skierowany był do uczniów i ich rodziców oraz nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych. Kazdy uczestnik akcji jako Dawca szpiku kostnego musiał podjąć świadomą decyzję o takiej rejestracji.
Wolontariusze przedstawili procedurę rejestracji jako dawca oraz samego pobierania szpiku / komórek macierzystych.
Młodzież zapoznała się z historiami zarówno osób cierpiących na białaczkę, jak i tych, którzy podarowali im nowe życie - ich bliźniaków genetycznych.
W Polsce co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę, czyli nowotwór krwi. Tę diagnozę słyszą rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Bez względu na wiek każdy może zachorować. Na szczęście każdy może też pomóc. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy. Z każdym nowym zarejestrowanym potencjalnym Dawcą wzrasta szansa na pokonanie raka krwi!
Akcję koordynowała Beata Ulanowska, jako wolontariusze bardzo aktywnie pracowały uczennice klasy Ic o profilu medycznym. Zakwalifikowano do rejestracji 62 osoby.
Podobne akcje przeprowadzano w szkole w 2014 r. i 2016 r. we wspólpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Zarejestrowano w obu tych akcjach około 150 potencjalnych dawców.