Od tego roku wszystkie 6-latki objęte zostały obowiązkiem szkolnym. Nie każdy rodzic chce w tym wieku posyłać swoje pociechy do szkoły. Aby dzieci mogły rozpocząć naukę rok później muszą uzyskać odroczenie. Procedura jego uzyskania obejmuje badanie dojrzałości szkolnej dziecka w poradni publicznej lub niepublicznej i uzyskanie opinii z badania, która potwierdza potrzebę odroczenia edukacji. Decyzję o odroczeniu edukacji w klasie pierwszej wydaje dyrektor szkoły. Rozpatruje on wniosek rodziców, do którego załączona jest opinia z poradni. - W ciągu ostatnich dwóch lat do naszej placówki, o wydanie opinii, zwróciło się znacznie więcej rodziców, niż w latach wcześniejszych. Nie wszyscy rodzice zainteresowani są uzyskaniem odroczenia. Część z nich przychodzi, aby uzyskać informacje, jak przebiega rozwój ich dziecka - mówi Szczepan Łubiarz, wicedyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Biłgoraju i zaznacza, że pomimo nasilenia, nie jest to masowe zjawisko. Od maja tego roku wpłynęło ponad 200 wniosków o wydanie takiej opinii. W poprzednich latach takich zgłoszeń było mniej, jednak wpływały, ponieważ u części dzieci występują różne deficyty.
Poradnia wydaje opinię potwierdzającą potrzebę odroczenia edukacji, jeśli są ku temu poważne podstawy. W ostatnich latach takich opinii jest coraz więcej. W Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Biłgoraju na rok szkolny 2015/16 wydano ich kilkadziesiąt. Zdaniem wicedyrektora Łubiarza wynika to zarówno z większej ilości zgłoszeń, coraz doskonalszych metod badawczych, jak też powszechniej występujących wśród dzieci zaburzeń.
Przepisy ustawy o systemie oświaty mówią, że rodzic może wystąpić z wnioskiem o odroczenie do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat. Jak podkreśla wicedyrektor Szczepan Łubiarz, warto zgłosić się z dzieckiem do poradni wcześniej. - Myślę, że wszystkie zgłoszenia uda się nam zrealizować do końca wakacji, gdyż lepiej zdecydować, czy dziecko pójdzie do szkoły przed początkiem września. Staramy się formułować opinię w możliwie krótkim czasie. Jeśli rodzice w najbliższych dniach wystąpią z wnioskiem, to przed początkiem roku szkolnego proces wydawania opinii będzie zakończony - mówi wicedyrektor Łubiarz.