O godz. 7.50 dyspozytor pogotowia ratunkowego poinformował policję, że do szpitala trafił 17 - letni chłopak. - W miejscowości Hosznia Ordynacka 17 letni chłopiec z gminy Goraj, idąc z kolegą do szkoły nagle stracił przytomność. Przybyła na miejsce karetka pogotowia rozpoczęła reanimację, jednak chłopca nie udało się uratować. Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ustalają jak doszło do zgonu - informuje Mielna Wardach, rzecznik KPP w Bilgoraju.

Zgodnie z przepisami zostanie wykonana sekcja zwłok, którą wykonuje się zawsze, kiedy zgon był nagły, a osoba zmarła nie ukończyła sześćdziesięciu lat. W pozostałych przypadkach sekcję zwłok wykonuje się za zgodą rodziny zmarłego.

W Hoszni Ordynackiej, położonej w gminie Goraj, wszyscy są wstrząśnięci tym co się stało. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ów młody chłopak zaczął niedawno intensywne ćwiczenia fizyczne, być może nie wytrzymało serce. Jednak wyjaśnieniem przyczyny nagłej śmierci nastolatka zajmie się prokuratura.

Według niektórych naukowców między 15 a 24 rokiem życia ryzyko nagłej śmierci wzrasta nawet o 300 procent. Przyczyną tego stanu rzeczy są gwałtowne zmiany, które zachodzą w mózgach dojrzewających nastolatków, które kończą się mniej więcej po 25 urodzinach.