Tym razem obyło się bez ofiar śmiertelnych, jednak samochód wylądował w rowie, a podróżni w szpitalu. Taki był finał przejażdżki dwóch pijanych mężczyzn. Nie wiadomo, który z nich siedział za kierownicą.
Obaj panowie, w wieku 25 i 44 lat, w środku nocy podróżowali mercedesem. Niestety wycieczka nie skończyła się pomyślnie dla żadnego z nich, obaj trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami ciała. Przed godz. 3 samochód wjechał do rowu, a mężczyźni nie chcą powiedzieć, który z nich kierował pojazdem. Wiadomo za to, że jeden miał 2 promile alkoholu w organizmie, drugi - młodszy, aż 3 promile.
Teraz panowie zamiast w podróż będą musieli wybrać się do sądu, gdyż za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
czytaj dalej ⇓ REKLAMA
red.