Dowódca oddziału Armii Krajowej Konrad Bartoszewski jest uznawany za symbol walki i patriotyzmu, poświęcający dla dobra innych nawet swoją rodzinę. W lutym 1943 roku w Józefowie hitlerowcy rozstrzelali rodziców "Wira" Wacława i Janinę oraz siostrę Wienisławę. Bezpośrednim powodem mordu była akcja oddziału Czesława Mużacza, pseudonim "Selim", który z miejscowego posterunku żandarmerii odbił aresztowanych dzień wcześniej, Konrada Bartoszewskiego i jego zastępcę Hieronima Miąca. Według legendy "Wir" obserwował te wydarzenia z pobliskich wzgórz, ale nie zdecydował się na atak, by nie dopuścić do śmierci innych mieszkańców Józefowa i partyzantów.
Co roku w Józefowie odbywają się uroczystości upamiętniające te tragiczne wydarzenia. Oprócz pamiątkowej tablicy w Rynku, Konrad Bartoszewski ma w mieście swoją ulicę, a tradycje jego oddziału kultywuje Szkoła Podstawowa w Górecku Starym, która nosi imię słynnego partyzanta. Teraz, razem z Czesławem Mużaczem, "Wir" znajdzie się w nielicznym gronie Honorowych Obywateli Gminy Józefów.
Do tej pory tytułem tym wyróżniono: działacza samorządowego Mieczysława Papiernika i byłego proboszcza miejscowej parafii księdza kanonika Stanisława Gliniaka.