Na jednym z profili na portalu społecznościowym, kilka dni temu, pojawił się apel o pomoc.
- Kochani proszę was o pomoc w zrobieniu paczki z żywnością i środkami czystości dla starszego pana. Potrzebna jest kołdra 160/200, poduszka 70/80. Potrzebny telefon komórkowy dla seniora. Potrzebne są buty rozmiar 43 (adidasy). Ubrania rozmiar L. Przydały by mu się kilka gatunków, patelnia,czajnik, itp: rzeczy do domu. Mieszka w starym domu, w którym jest malutki pokoik, kuchnia i sień. W kuchni ma piec z gliny, który pęka i go co jakiś czas podkleja, a komin się już rozwala. Ma tylko doprowadzony prąd do domu, nie ma wody ani studni, chodzi do sąsiadki z wiadrami po wodę do gotowania i do umycia się. Pan Paweł ma 65 lat, ma nadciśnienie i problemy neurologiczne, ma grupę o niepełnosprawności. Większość swojej renty wydaje na leki. Pan Paweł jest bardzo sympatycznym, życzliwym i skromnym człowiek. Potrzebuję pomocy w zakupieniu żywności, rzeczy z długim terminem ważności. Potrzebne są też środki czystości (papier toaletowy, chusteczki higieniczne, ręcznik papierowy, proszek do prania, itp rzeczy). Wierzę że pomożecie dobro powraca jak bumerang - napisała jedna z mieszkanek Biłgoraja.
Chodziło o mieszkańca powiatu zamojskiego.
Ruszyć z pomocą postanowili motocykliści ze Spontanicznej Grupy Motocyklowej. Nie zastanawiali się długo. W zaledwie kilka dni, z pomocą darczyńców zebrali niezbędne przedmioty, które w sobotnie popołudnie 9 grudnia dotarły do potrzebującego mężczyzny.
Dodatkowo członkowie SGM postanowili wesprzeć Domowy Hotel dla Psów "U Reksa". Tam trafiły kołdry oraz koce, które pomogą czworonogom przetrwać zimowy czas.