"Ujawniona lista ma za zadanie zmotywować wszystkich wymienionych w zestawieniu beneficjentów do podjęcia działań mających na celu poprawne i zgodne z harmonogramem rozliczenie się z realizacji projektów".
Na liście, poza Biłgorajem, znalazły się takie miejscowości jak: Terespol, Chełm, powiat tomaszowski, czy gmina Stężyca. - Jest to mało zaszczytna lista, a publicznie dostępna, w związku z tym szarga nasze dobre imię - stwierdził przewodniczący Rady Miasta Zygmunt Dechnik.
Zaistniałą sytuację w trakcie obrad wyjaśniał wiceburmistrz Michał Dec. - Będę bazował na faktach i stosownych dokumentach. Zgodnie z wytycznymi dla beneficjentów w zakresie zasad wypełniania wniosków o płatność jest taki zapis: "beneficjenci składają wniosek o płatność nie częściej niż raz w miesiącu, ale nie rzadziej niż co trzy miesiące" - wyjaśnił i dodał, że władze miasta złożyły rozliczenie 9 marca br., czyli kolejny wniosek powinien zostać złożony do 9 czerwca. - Złożyliśmy wniosek o płatność, chociaż to był wniosek zerowy, ponieważ nie ma fakturowania jeśli chodzi o odbiór tego zdania, gdyż nie jest ono odebrane. Wniosek złożyliśmy 7 czerwca, czyli przed upływem trzech miesięcy i w dniu 13 czerwca otrzymaliśmy takie pismo: "Informuję, że wniosek o płatność za okres do 7 czerwca został pozytywnie zweryfikowany pod względem formalnym i merytorycznym przez Instytucję Zarządzającą" - mówił dalej Dec.
W tej chwili trwają rozmowy z pracownikami departamentu, w celu wyjaśnienia informacji o niezłożeniu wniosku o płatność w ustawowym terminie. - My ten obowiązek dopełniliśmy. Posiadam pismo, które mówi, że wszystko jest w porządku, a znaleźliśmy się na tej liście - podsumował wiceburmistrz.