To był spokojny świąteczny weekend na drogach powiatu. Funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji nie otrzymali zgłoszeń o żadnych poważniejszych wypadkach, czy zdarzeniach.
Nie oznacza to, że obyło się bez interwencji. Złapano kilku amatorów jazdy po alkoholu.
Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl asp. Joanna Klimek, oficer prasowa KPP w Biłgoraju funkcjonariusze zatrzymali 6 osób, które postanowiły wyruszyć w drogę pomimo wypitego alkoholu.
Jedną z tych osób była 38-letnia mieszkanka gminy Tarnogród, która wsiadła za kierownicę volkswagena, mając 1,8 promila alkoholu w organizmie. Kobieta nie była w stanie utrzymać toru jazdy i wjechała do przydrożnego rowu.
Większym rozsądkiem nie wykazał się też 30-letni mieszaniec gminy Dzwola, który kierował samochodem marki Mitsubishi. Wydmuchał ponad 2 promile. Został złapany w Goraju.
W Biłgoraju policjanci zatrzymali za to 30-letniego mieszkańca miasta, który wsiadł za kierowcę volvo mając 0,3 promila.
Kolejnym amatorem mocnych wrażeń okazał się mieszkaniec gminy Biłgoraj. 66-latek jechał rowerem po ul. Kościuszki w Biłgoraju. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
W gronie "odważnych" rowerzystów znalazł się także mieszkaniec gmin Dzwola, który jechał jednośladem przez Radzięcin (gmina Frampol), mając w organizmie 1,6 promila.
Funkcjonariusze zatrzymali też motorowerzystę. 33-latek z Biłgoraja wpadł na ul. Włosiankarskiej. Miał pół promila.
Na terenie powiatu zdarzyło się też 8 kolizji drogowych. Doszło do dwóch kolizji z sarnami, dwóch z psami, ale także do zderzenia samochodów osobowych. Przyczyną jednej z kolizji było najechanie na dziurę w drodze. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policja apeluje o większą rozwagę. Jeśli nie jesteśmy pewni co do swojego stanu nie wsiadajmy za kierownicę, czy na rower. To może skończyć się tragicznie.