Chwilę mrożącą krew w żyłach przeżyła wczoraj rano kobieta podróżująca renaultem trasą W835 w kierunku Biłgoraja. Skupiona na jeździe kierująca, prawidłowo wymijała się z pojazdami, które jechały z przeciwka. W pewnym momencie w miejscowości Płusy, mijała busa jadącego w kierunku Tarnogrodu, przygotowującego się do wykonania manewru skrętu w lewo, natomiast jadący za nim tir nie wyhamował i aby uniknąć zderzenia zjechał na przeciwny pas ruchu, którym poruszał się renault. Reakcja kobiety była natychmiastowa. Dzięki jej koncentracji i bardzo szybkiej reakcji na występujące zagrożenie wykonała manewr obronny zjeżdżając na pobocze, unikając przy tym czołowego zderzenia z ciężarówką, a następnie ze znakiem drogowym umieszczonym na poboczu.
Chwilę grozy przeżyła nie tylko kierująca renaultem, ale również inni uczestnicy ruchu oraz policjanci, którzy jechali za nią nieoznakowanym radiowozem, nagrywając całe zdarzenie. Tylko ułamek sekundy sprawił, że nikt nie ucierpiał. Roztrzęsiona kobieta po zatrzymaniu uświadomiła sobie, że gdyby nie jej właściwa reakcja, mogłaby to być jej ostatnia podróż.
Dla nieostrożnego, 22-letniego kierowcy scanii, który dopiero od 3 miesięcy posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami ciężarowymi łącznie z przyczepami, zakończyło się na mandacie w wysokości 500 złotych i 6 punktach karnych za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym.
Zbliżają się wakacje, czas wzmożonych wyjazdów na letni wypoczynek, dlatego też zróbmy wszystko, aby ilość wyjazdów była równa z ilością powrotów. Pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, dostosujmy prędkość do panujących warunków drogowych i nie przeceniajmy własnych możliwości. W takich sytuacjach musimy uświadomić sobie, że przez nasze rozkojarzenie, wir spraw, czy zmęczenie, zagrażamy nie tylko sobie, ale również innym użytkownikom dróg.