Zebranie rady osiedla Piaski rozpoczęło się w czwartkowy wieczór 16 marca, a odbyło się w siedzibie Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów. Sprawozdanie z działalności tego organu przedstawił przewodniczący Janusz Mazurek.
- Po wybuchu pandemii rada osiedla Piaski zawiesiła zebrania z mieszkańcami osiedla. Zajmowała się natomiast między innymi opiniowaniem wniosków dotyczących sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie osiedla - wyjaśniał przewodniczący. Wymienił też zadania, o jakie wnioskowała rada oraz te, które udało się wykonać.
Wśród wniosków zgłaszanych przez radę osiedla znalazły się między innymi:
- budowa ulic Piskora i Kresowej wraz z oświetleniem ulicznym,
- zamontowanie wiat, montaż stojaków na rowery oraz kosza na śmieci przy ulicy Różnówka Stawy, obok mostu na rzece Braszczka,
- budowa chodnika na ulicy B. Prusa od ulicy Bartoszewskiego do ulicy Żołnierzy Wojska Polskiego,
- modernizacja nawierzchni na ulicy Wańkowicza. Zadania, które zostały wykonane na osiedlu Piaski:
- przebudowa ulicy Różnówka Stawy i ulicy Batalionów Chłopskich w 2018 r. - koszt 1 480 000,00 zt,
- konserwacja rowu melioracyjnego przy ulicy Gesinga w 2022 r. - koszt 30 000,00 zl,
- budowa hali garażowej MSD w 2022 r. - koszt 1 100 000,00 zt,
- utwardzenie nowo powstałej ulicy Grafitowej (boczna ulicy Księcia Józefa Poniatowskiego) płytami drogowymi w 2022 r. - koszt 49 000,00 zt,
- przebudowa ulicy Wańkowicza w 2023 r. - koszt 2 200 000 zt,
- budowa odwodnienia ulicy Armii Krajowej w 2023 r. - koszt 600 000,00 zt,
Łącznie koszt wyżej wymienionych zadań wynosi 5 459 000,00 zł. Ponadto MSD wykonała barierki ochronne przy ulicy Armii Krajowej wzdłuż rowu w 2022 r. - koszt ponad 40 000,00 zł.
W lipcu 2022 r. mieszkańcy ulicy Różnówka Stawy zwrócili się z prośbą o złożenie interpelacji do Urzędu Miasta Bilgoraja dotyczącej ograniczenia prędkości na wymiecionej ulicy do 30 km/h (przed niebezpiecznym zakrętem na końcu ulicy). Po przeprowadzonych rozmowach ze Starostwem Powiatowym oraz Komendą Powiatową Policji ustalono, że będą przeprowadzane częstsze kontrole przez patrol policyjny, dotyczące prędkości aut poruszających się na tym odcinku drogi.
- Rodzice, którzy odprowadzają dzieci do przedszkola "Bambini" przy ulicy Andersa zgłosili, że muszą przechodzić z chodnika na jezdnię z uwagi na fakt, że na chodniku znajduje się parking i w związku z tym, muszą omijać ten parking. Na prośbę rodziców służby wykonają w najbliższym czasie chodnik, tak aby omijał parking i piesi nie musieli przechodzić na jezdnię obok nowo wybudowanego bloku mieszkalnego - dodał Janusz Mazurek.
Większość z tych zadań była również przedmiotem dyskusji prowadzonej podczas czwartkowego zebrania. Obecni na spotkaniu mieszkańcy dopytywali czy jest możliwość wykonania ul. Kresowej, padały też pytania o opracowanie studium dla tego ternu i zwiększenie ilości miejsca pod budownictwo zarówno mieszkaniowe, jak i inwestycyjne. Poza tym ważną kwestią była sytuacja z rzeką Braszczką (prawoboczny dopływ Czarnej Łady, przepływający przez Puszczę Solską i osiedle Piaski). Mieszkańcy zgłaszali, że przy większych opadach rzeczka regularnie wylewa powodując podtopienia okolicznych nieruchomości.
Na wszystkie wątpliwości odpowiadał obecny na spotkaniu burmistrz Janusz Rosłan. Wyjaśnił, że z Braszczką jest spory problem ze względu na fakt, iż jej regulacją powinny zająć się Wody Polskie, a po rozmowach okazało się, że nie instytucja nie ma na to środków. - Rzeczka ta nie ma uregulowanych granic, proponowaliśmy nawet pomoc w pozyskaniu gruntów, bo w części są one prywatne, ale niestety nie osiągnęliśmy celu - mówił burmistrz Rosłan. Wszystko, na razie, musi więc zostać po staremu, pozostają doraźne prace, polegające na czyszczeniu i zwiększaniu przepływu. Podobnie jest w kwestii zbiornika na Czarnej Ładzie. Większość terenu, bo aż 90%, leży w granicach gminy Biłgoraj, zaledwie 10% na terenie Biłgoraja. Nawet doskonała współpraca obu samorządów nie pozwoli na wykonanie tak ogromnej inwestycji, której szacunkowy koszt to ok.100 mln zł. Wody Polskie też nie mają w planach prowadzenia takich prac w najbliższym czasie. Inwestycja ta pozostaje więc w sferze marzeń.
W kwestii opracowanego dla miasta studium burmistrz tłumaczył, że nie ma większe go sensu dodawanie powierzchni pod budownictwo, czy inwestycje. Takie założenia muszą być poparte faktycznymi potrzebami, a takich nie ma. Zarówno terenów budowlanych, jak i inwestycyjnych mamy w Biłgoraju wystarczającą ilość. Nie ma jednak chętnych, którzy zechcą skorzystać z dostępnych działek. W przypadku terenów inwestycyjnych są to najczęściej prywatne działki, co oznacza konieczność dogadania się z wieloma osobami, a to może stanowić wyzwanie.
Co do możliwości wykonania ul. Kresowej i połączenia jej z ul. Partyzantów włodarz nie zostawił złudzeń. Inwestycja byłaby zbyt kosztowana, a z pewnością nie udałoby się pozyskać na ten cel środków zewnętrznych. Władze miasta mają takie założenie, że inwestują wyłącznie tam, gdzie można pozyskać dodatkowe pieniądze. Inaczej nie będzie nas stać na wiele zadań. Za do wyrównanie nawierzchni będzie robione w miarę potrzeb siłami MSD.
Po raz kolejny burmistrzowie zachęcali też mieszkańców do skorzystania z programów i wymiany źródeł ciepła na bardziej ekologiczne. Tłumaczyli, że można otrzymać znaczne środki nie tylko do wymiany pieca, ale także wymiany okien, dachu, czy docieplenia budynku. Na następne zebrania zapraszamy już w najbliższy poniedziałek. Na ten dzień zaplanowane jest spotkane z mieszkańcami osiedla Bagienna.