Na spotkanie zapraszaliśmy w artykule pt. Spotkanie z Grzegorzem Braunem w najbliższy piątek.
Zgodnie z zapowiedziami parlamentarzysta odwiedził Biłgoraj w piątkowy wieczór 27 maja. Spotkanie odbyło się w restauracji Grand Beef, a udział w nim wzięło kilkadziesiąt osób. Wszystkich gości witał lider lokalnych struktur Konfederacji Stanisław Bąk.
Pierwszą poruszoną kwestią była pandemia, która jedną decyzją władz została odwołana w połowie maja. Informowaliśmy o tym w artykule pt. Stan epidemii zniesiony.
- Dużo rzeczy dzieje się poza polem widzenia opinii publicznej. Sporo jest rzeczy, o których reżimowa telewizja, ani z prawej, ani z lewej strony nie opowie. Wielu ludziom zdaje się, że wiele spraw jest już nieaktualnych, że przebrzmiały, minęły jak na przykład pandemia. Gdy tylko kuchennymi drzwiami zniknęły maskowanie, testowania to niektórzy od razu zapomnieli i myślą, że to już minęło. Otóż ja państwa, którzy by popadli w takie błędne mniemanie wyprowadzam z błędu. Zapewniam - wszystko trwa i wróci z jeszcze większą siłą. W bieżącym tygodniu, w Genewie trwa posiedzenie światowego sanhedrynu pandemicznego pod szyldem Światowej Organizacji Zdrowia. Jeszcze nie wiemy co oni knują, jednak wcześniejsze zapowiedzi były takie, iż jest dążenie do podniesienia reżimu sanitarnego na wyższy poziom międzynarodowego zamordyzmu - mówił Grzegorz Braun.
Dodał, że niektórzy mają uzasadnione obawy, iż za naszymi plecami, gdy oczy opinii publicznej zwrócone są na Ukrainę, być może zostanie zaproponowany międzynarodowy traktat, który by sprawiał, że władze poszczególnych państw będą mogły swoje decyzje uzasadnić właśnie takimi ustaleniami.
- Tak jak od dłuższego czasu na co drugie pytanie odpowiadają: "No tak, może to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie, ale to nie my, to Bruksela". W Sejmie RP większość procedowanych ustaw to tak naprawdę implementacja tego co w Brukseli postanowiono - mówił poseł, zaznaczając, że wojna w Ukrainie jest nowym etapem w politycznej propagandzie.
- Z dnia na dzień pandemia zniknęła, a na paskach w telewizji zaczęły jechać zupełnie nowe treści, ale tak jak poprzednio to jest etap, jak to mówili starzy marksiści to jest "mądrość etapu". Wobec tych wszystkich zagrożeń miałem zaszczyt występować wraz ze swoją formacją polityczną ze zdaniem odrębnym, ze zdaniem sprzeciwu wobec tej polityki, która pod rozmaitymi pretekstami oznaczała ściąganie zagrożeń i nawet tragedii, odbieranie Polakom zdrowia, w niektórych przypadkach życia, odbieranie majętności poprzez lockdowny, kwarantanny i odbieranie godności poprzez tresurę opartą na maskowaniu, testowaniu i szprycowaniu. Jeśli do tej pory nie uświadomili sobie państwo co tu się działo to ja powtórzę - 200 tys. tzw. zgonów nadmiarowych, skokowy wzrost liczby samobójstw, warto sobie uświadomić stan zakłamania naszego życia publicznego. Ludziom trudno się pogodzić z tym, że oglądając wyłącznie media głównego ścieku to wielu rzeczy wiedzieć nie będziemy. Kto ogląda tylko telewizję pozostaje ignorantem - stwierdził parlamentarzysta i uznał, że warto sobie uświadomić, że władza nie działa na rzecz interesów ludzi, a media mają za zadanie dezinformację.
Poseł podziękował mieszkańcom Biłgoraja i okolic za udział w spotkaniu, dziękował także lokalnym dziennikarzom. - Cieszę się, że w ogóle tu są, muszę przyznać, że im dalej od Warszawy, tym sytuacja w tym zakresie jest lepsza - podsumował Grzegorz Braun.
Gość nawiązał też do trwającej w Ukrainie wojny. Ironizując stwierdził: - Włodzimierz Putin powinien otrzymać nagrodę Nobla w co najmniej kilku kategoriach. Raz z medycyny za likwidację pandemii z tygodnia na tydzień, dwa z ekonomii, ale to w połączeniu z Noblem z fizyki, jemu się udało zakrzywić czasoprzestrzeń, swoimi działaniami z roku 2022 wpłynął na inflację w roku 2021 - tak wynika z tego, co mówi rząd. Słyszymy przecież o "putinflacji" i wpływie moskali na postępującą katastrofę ekonomiczną. Wcześniej to pandemia była wytłumaczeniem na każdą głupotę i każdy przejaw bezprawia, a teraz wojna jest dobra na wszystko - powiedział prezes partii Konfederacja Korony Polskiej i dodał: - Wszędzie, w Sejmie, rządzie, w mediach istnieje zjednoczona koalicja covidowo - wojenna i jesteśmy my - Konfederacja.
Poseł wyjaśnił również swój pogląd na kwestie uchodźcze, zaznaczając, że władza powinna najpierw zadbać o własnych obywateli. - Stoję na gruncie realizmu historycznego i na gruncie tradycyjnie pojmowanego porządku naszych obowiązków. Przybyszów z Ukrainy mamy już 3,5 mln, dodajmy do tego oficjalne 1,5 mln Ukraińców, którzy już wcześniej budowali swoje życie w naszym kraju. Szanowni państwo mamy ponad 5 mln diaspory ukraińskiej. Wydano już milion numerów pesel, a doktryna europejska przewiduje, że należy włączać obywateli, nie tylko rodowitych w procedury demokratyczne, co najmniej na poziomie samorządowym. Wszyscy już ścigają się o ten elektorat. A tylko my - Konfederacja pytamy o koszta - powiedział Braun.