Do pożaru suchych traw w Kozakach doszło we wtorkowe przedpołudnie 29 marca. Jak informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju w działaniach brało udział 59 strażaków z 2 zastępów PSP oraz 11 zastępów OSP.
- W chwili przybycia na miejsce pierwszych zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej stwierdzono dwa ogniska pożaru oddalone od siebie o ok. 500 m, pożarem objęte były nieużytki na pow. ok. 5 ha. Silny wiatr spowodował szybkie rozprzestrzenienie się pożaru na pozostały obszar - relacjonuje KP PSP w Biłgoraju.
Akcja gaśnicza trwała 6 godz. i 23 min. Z informacji przekazanych przez strażaków wynika, że prowadzenie działań było utrudnione ze względu na porywisty wiatr oraz brak możliwości dojazdu samochodami gaśniczymi bezpośrednio do miejsca pożaru z uwagi na grząski, podmokły teren i brak dróg gruntowych. - Strażacy do ognisk pożaru musieli dotrzeć pieszo niosąc ze sobą pompy pływające, które sprawiano na rowach melioracyjnych - informuje KP PSP. Do gaszenia ognia zadysponowany został także samolot, który dokonał dwóch zrzutów wody.
W wyniku pożaru spaleniu uległo około 199 hektarów suchych traw na nieużytkach oraz około hektar poszycia leśnego.
Przypomnijmy, że wypalanie traw jest nielegalne. Może zostać uznane za wykroczenie, za które grozi kara aresztu do 30 dni, grzywna do 5 tysięcy złotych lub nagana. Jeżeli jednak takie działanie zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo, to kara może być znacznie poważniejsza. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli w pożarze ktoś ucierpi lub zginie, kodeks karny przewiduje za takie przestępstwo karę do 12 lat pozbawienia wolności.