W niedzielę 8 sierpnia zakończyła się tegoroczna edycja Festiwalu Kultur, który otworzył ósmą edycję Festiwalu "Warszawa Singera".
Tradycyjnie zaplanowano podróż w różne strony świata. Goście mieli okazję zapoznać się z kulturą kaszubską, romską, ukraińską. Za sprawą zespołu "Hora Florilor" przenieśli się także do hrabstwa Olt w Rumunii, by przyjrzeć się zwyczajom i tradycjom charakterystycznym dla rumuńskiej gminy Osica de Jos. Widzowie udali się także w podróż na południe Polski, by na chwilę wraz z zespołem "Że Górale" zatrzymać się w okolicach Żywca. Oczywiście, podczas Festiwalu nie mogło zabraknąć także występów gospodarzy, czyli Grupy Folklorystycznej "Pokolenia". Grupa w swoim repertuarze posiada tańce biłgorajskie, lasowiackie, chełmskie, ukraińskie, rzeszowskie, krakowskie, cygańskie oraz "wesele żydowskie". Pieczę nad grupą sprawuje Anna Iskra, doświadczony choreograf i instruktor, konsultant folklorystycznych zespołów polonijnych.
Na zakończenie biłgorajskiej części festiwalu przygotowano koncert finałowy w reżyserii Andrzeja Głowackiego z udziałem: artystów Teatru Żydowskiego z Warszawy, zespołów "Hora Florilor" z Osica de Jos (Rumunia), "Przodkowianie" z Przodkowa, Anny Dębickiej, duetu Tatiana i Oksana (Ukraina), Grupy "Że górale", Grupy Folklorystycznej "Pokolenia" oraz Teatru Poezji i Piosenki.
W ramach wydarzenia odbył się też Jarmark Sitarski, a także spacer śladami biłgorajskich Żydów.