- Pod naszą opiekę trafił mały szczeniak. Nazwaliśmy go Biszkopt. Maluch przybłąkał się pod domostwa ludzi w Aleksandrowie razem ze swoim bratem. Jego brat dzięki ludziom, którzy zabezpieczyli pieski awaryjnie ma już nowy dom - przekazał Biłgorajski Azyl - Adopcje Zwierząt.
Maluch od razu pojechał na wizytę kontrolną do weterynarza. Waży 3 kg i ma około 3 miesiące. Został odrobaczony i zabezpieczony od pasożytów zewnętrznych, niebawem otrzyma szczepienie na choroby wirusowe.
Biszkopt jest bardzo wystraszony, na razie otwiera się w domu tymczasowym zapoznając się z życiem w domu. Kontakt w sprawie psa - azyl.bilgoraj@gmail.com.
- W najbliższych dniach zgłosimy do gminy fakt, który ciągnie się od kilku lat. Suczki bezdomne, zdziczałe dwa razy do roku rodzą szczenięta, my pomagamy ile możemy, ale tak być nie może. Mamy nadzieję na interwencję gminy Aleksandrów. My ze swojej strony pożyczymy naszą klatke łapkę, dzięki której mam nadzieję uda się złapać suczki i koniecznie wysterylizować. Tak być dalej nie może, zobowiązujemy się do tego, że zrobimy wszystko, aby działania odnośnie dzikich suczek zostały podjęte - informują działacze organizacji.
Dwa szczeniami zostały też znalezione we Frampolu, przy ul. Kościelnej. Są to dwa czarne pieski widoczne na załączonych zdjęciach. Osoby chętne do adopcji prosimy o kontakt pod nr tel. 735 607 522.