Elżbiety Dzikowskiej właściwie nikomu przedstawiać nie trzeba, bo to jedna z najpopularniejszych polskich podróżniczek. Kobieta, która przemierzyła świat wzdłuż i wszerz, dziennikarka przyciągająca przed telewizory miliony Polaków. Autorka wielu książek, artykułów publicystycznych, programów telewizyjnych i audycji radiowych, jak również wystaw sztuki współczesnej. Wraz z Tonym Halikiem tworzyła przez 20 lat uwielbiany przez widzów program podróżniczy "Pieprz i wanilia". Po jego śmierci zajęła się realizacją krajoznawczych programów telewizyjnych o Polsce i stworzyła cykl książek "Groch i kapusta, czyli podróżuj po Polsce!". Ma na swoim koncie kilkadziesiąt publikacji, głównie o tematyce podróżniczej.
Tym razem mieszkańcy Biłgoraja i okolic mają okazję do obejrzenia wystawy "Różne oblicza piękna. Co robią kobiety, żeby się podobać?", która dostępna jest na placu Biłgorajskiego Centrum Kultury do 29 października.
- Jestem kobietą, nic więc dziwnego, że podczas moich, kilkudziesięcio już letnich podróży po świecie ta problematyka zwróciła moją uwagę. Zwłaszcza dzięki fotografii, która pokazuje lepiej niż słowo jak odmienne są pojęcia piękna na różnych kontynentach, w różnych krajach, w różnych cywilizacjach i klimatach. Starałam się to udokumentować. To nie jest moje tylko spostrzeżenie, ale potwierdzam, że kobiety pragną się podobać. Nie tylko mężczyznom, ale także innym kobietom, a przede wszystkim samym sobie. Ładny wygląd sprzyja dobremu samopoczuciu. Więc kobiety od wieków się stroją, wymyślają coraz to nowe fryzury, noszą biżuterię, malują się, tatuują, zależnie od swoich wzorców kulturowych. W etiopskim plemieniu Mursi wkładają sobie w przedziurawioną dolną wargę gliniany krążek, w birmańskim plemieniu Padang zakładają na szyję obręcze, w wielu krajach popularne są tatuaże, a nawet skaryfikacje. To wysoka cena piękna. Na szczęście, bardziej popularne jest przydawanie sobie urody dzięki biżuterii, która bywa dziełem sztuki ale i amuletem chroniącym przed różnymi dopustami. To, co robią kobiety, żeby się podobać, jest zatem bardzo ważnym przejawem kultury i tradycji, która - o dziwo! - bywa podobna mimo wielkiej niekiedy odległości - wyjaśnia Elżbieta Dzikowska.