Podczas niedzielnego koncertu biłgorajska publiczność miała okazję usłyszeć wiele pięknych utworów, w tym te najgoręcej oklaskiwane, własnego autorstwa grupy, z niewielką domieszką klasyki Leonarda Cohena, Boba Dylana czy Edwarda Stachury.
Lubelska Federacja Bardów to topowa formacja w domenie piosenki literackiej, turystycznej, artystycznej, kabaretowej, która swój rodowód wywodzi z Piwnicy pod Baranami. Grupa przełamała stereotyp niszowości, występując przed wielotysięczną widownią Bieszczadzkich Aniołów w Cisnej, czy Stachuriady w Grochowicach. Ostatnio muzycy występowali wśród gwiazd takich festiwali jak YAPA w Łodzi, Bazuna, Kropka w Głuchołazach, czy Danielka w Ujsołach.
Zespół stawia na wielkie głosy, tradycyjne, piękne melodie i dobrze zgrany chór. Na koncertach emanuje żywiołowością i ogromną ilością pozytywnej energii. W ubiegłym roku Lubelska Federacja Bardów obchodziła jubileusz 20-lecia działalności artystycznej, ma na koncie 12 płyt i mnóstwo koncertów w Polsce, w Europie, i w USA.