SONDA
Temat repertuaru w biłgorajskim kinie poruszali nasi czytelnicy już kilka lat temu. Wówczas wyjaśnialiśmy, dlaczego większość filmów nie może być dostępna w mieście w dniu premiery, a inne wyświetlane są przez kilka tygodni bez przerwy. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Repertuarowe perturbacje.
Temat powrócił podczas grudniowej sesji Rady Miasta Biłgoraja, która odbyła się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, a to za sprawą filmu "Gwiezdne wojny".
- W okresie świąteczno - noworocznym mamy więcej czasu, więcej dni wolnych, często gościmy też osoby spoza miasta i mamy u kuriozalną sytuację. Począwszy od 19 grudnia, aż do 9 stycznia włącznie jesteśmy skazani na jeden film w kinie. Ponad 20 dni, wyłączając dni świąteczne to 16 dni z jedną propozycją. W tym czasie odbędą się 32 seanse, to jest śmieszne. W takim małym mieście to chyba ewenement na skalę kraju - mówił radny Grzegorz Bedoński i dodał, że na przyszłość należy coś z tym zrobić, by do takich sytuacji więcej nie dopuszczać, gdyż wówczas mieszkańcy nie mają dostępu do szeroko pojętej kultury.
A my przypominamy, że po "Gwiezdnych wojnach" dla lokalnych kinomanów będą dostępne takie filmy jak: "Futro z misia", "Oficer i szpieg", czy "Gorący temat".
W trakcie ferii będą wyświetlane animacje: "Praziomek" i "Corgi, psiak Królowej", a następnie dwa filmy familijne: "Manu. Bądź sobą!" oraz "Był sobie pies" i ponownie animacje: "Wilk w owczej skórze 2", "Panda i banda" oraz "Rodzina Adamsów".
A co nasi czytelnicy sądzą o repertuarze biłgorajskiego kina? Czy wolą Państwo oglądać filmy już w dniu premiery, ale za to bez możliwości wyboru innych propozycji, czy jednak woleliby Państwo poczekać i móc wybrać się na inne filmy? Zachęcamy do zagłosowania w naszej sondzie i wyrażenia opinii w komentarzach.