Konfederacja - Wolność i Niepodległość wywodzi się z ugrupowania KORWiN i Ruchu Narodowego, to partia, która powstała pod koniec 2018, a jej liderami są: Janusz Korwin - Mikke, Jacek Wilk i Robert Winnicki. To ugrupowanie prawicowe i eurosceptyczne. W lipcu br. Konfederacja została zarejestrowana jako partia polityczna.
Podczas najbliższych wyborów parlamentarnych, które odbędą się już w niedzielę, 13 października, na listach do głosowania znajdziemy kandydatów tej partii. By zachęcić do wyboru właśnie tej opcji w Biłgoraju zorganizowano spotkanie wyborcze. Odbyło się ono w środowe popołudnie, 9 października, w sali hotelu Sitarska.
Udział w wydarzeniu wzięli lokalni działacze partii, w tym biłgorajski kandydat na posła Stanisław Bąk, przyjechał też Witold Tumanowicz, jeden z liderów ruchu i pełnomocnik wyborczy partii.
Rozmawiano o programie partii, który nazwano Piątką Konfederacji, a zakłada on: "1000+", czyli powszechną ulgę podatkową (zerowy PIT, dobrowolny ZUS, paliwo za 3 zł/l), szybkie i sprawiedliwe sądy (parametryzacja pracy sądów i prokuratury, proces w 1 miesiąc), bon oświatowy i kulturalny (rodzice decydują o dzieciach, stop propagandzie LGBT), bezpieczeństwo narodowe (silna polska armia, stanowcza i niezależna polityka zagraniczna, bezpieczeństwo energetyczne, odpowiedzialna polityka migracyjna), zdrowe życie (czysta woda, lepsze powietrze w miastach, sprawny system ochrony zdrowia i zdrowa żywność).
Witold Tumanowicz wyjaśnił, że Konfederacja ma zamiar być merytoryczną opozycją, stwierdził, że nie wierzy w ewentualną koalicję po wyborach z Prawem i Sprawiedliwością. - Prędzej PiS znajdzie koalicjantów Platformie niż w Konfederacji. My jesteśmy w opozycji do PiSu, bo PiSowi potrzebna jest merytoryczna krytyka, ale nie jesteśmy totalną opozycją. My apelujemy do PiSu, Platformy i PSL - żadnych koalicji z lewicą, tam są przecież kandydaci, którzy są działaczami Komunistycznej Partii Polski, to ogromne zagrożenie cywilizacyjne - mówił. Zaznaczył też, że liderzy ruchu liczą na 20-30 miejsc w Parlamencie, by osiągnąć ten cel potrzeba ok. 1 mln zł.
Do głosowania zarówno na ugrupowanie, jak i na swoją kandydaturę zachęcał także biłgorajski kandydat na posła Stanisław Bąk. Wyjaśnił, że w planach Konfederacji jest znacznie ograniczenie biurokracji, bo nic tak nie hamuje rozwoju kraju jak właśnie rozbudowana biurokracja. - W przyszłości mamy też w planach likwidację powiatów, dzięki temu zaoszczędzimy sporo pieniędzy, dzięki którym będzie możliwe zmniejszenie podatków, a to z kolei znacznie ułatwi życie przedsiębiorcom. Chcemy silnej gospodarczo Pollski - podsumował Stanisław Bąk.
Konfederacja - Wolność i Niepodległość przygotowała spot wyborczy, który mogą państwo obejrzeć poniżej.