Wojska Obrony Terytorialnej to piąty rodzaj sił zbrojnych, istniejących na terenie kraju. Ich formowanie rozpoczęło się pod koniec 2015 r. W każdym województwie będą istniały brygady,
te podzielone są na bataliony, w skład których z kolei wchodzą kompanie, przypisane terytorialnie powiatom.
Pod dowództwo 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej podlegają bataliony w Lublinie, Dęblinie, Białej Podlaskiej, Chełmie oraz Zamościu. Biłgorajską kompanię, która wchodzi w skład batalionu zamojskiego tworzą 3 plutony lekkiej piechoty oraz pluton wsparcia. Dowódcą kompanii jest kpt. Bernard Szęśniak, całym zamojskim batalionem dowodzi major Wojciech Brykner.
Obecnie w kompanii biłgorajskiej służy kilkadziesiąt osób, można do nich dołączyć. Jakie warunki trzeba spełniać?
- Przede wszystkim kandydat musi być obywatelem Polski, nie może być karany za przestępstwo umyślne, ponadto jego stan zdrowia powinien pozwalać na odbycie czynnej służby wojskowej. Przyjmowane są osoby, które ukończyły 18 rok życia. Ważne jest także to, że kandydat nie może być przeznaczony do innej służby zastępczej, ani być żołnierzem zawodowym. Szeregowym można być do 55. roku życia, a oficerem lub podoficerem do 63. roku życia - mówi w rozmowie z portalem biłgorajska.pl oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej kpt. Damian Stanula.
Każda osoba, która chce zostać Terytorialsem swoje kroki powinna skierować do Wojskowego Komendanta Uzupełnień i przejść proces rekrutacyjny, w tym rozmowę kwalifikacyjną i badania lekarskie. Jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań kandydat ma szanse zostać żołnierzem. Dopiero wtedy rozpoczynają się szkolenia: podstawowe, 16-dniowe dla osób, które nie miały kontaktu z wojskiem oraz wyrównawcze (weekendowe), w których udział biorą osoby, które już wcześniej pełniły służbę wojskową. Po tym okresie, już podczas służby każdy żołnierz ma obowiązek uczestniczenia w dwudniowych szkoleniach, co najmniej raz w miesiącu (szkolenia rotacyjne). Terytorialsi mogą pełnić służbę przez okres od 1 roku do 6 lat.
- Pierwsze zetknięcie z wojskiem jest szczególne, dlatego najważniejsze jest nauczenie ludzi, którzy przychodzą do jednostki wojskowego życia, z cywila robimy żołnierzy, kształtując w nich odpowiednie postawy i nawyki. Od samego początku żołnierze uczą się, m.in. posługiwania bronią, udzielania pierwszej pomocy medycznej, używania odzieży ochronnej oraz sprzętu pozostającego na indywidualnym wyposażeniu - wyjaśnia dowódca 25 Batalionu Lekkiej Piechoty major Wojciech Brykner. Podkreśla również, że niezwykle ważną kwestią w służbie żołnierza WOT jest jego przygotowanie pod względem fizycznym.
Do głównych zadań stawianych przed żołnierzami WOT należą, m.in.: obrona i wspieranie lokalnych społeczności, czyli np. reagowanie w przypadku klęsk żywiołowych, katastrof, czy też wypadków, prowadzenie działań militarnych we współdziałaniu z wojskami operacyjnymi, ochrona przed skutkami destabilizacji i dezinformacji, współpraca z elementami systemu obronnego państwa poziomu województwa i władzami samorządowymi, szerzenie w społeczeństwie idei wychowania patriotycznego.
Wśród Terytorialsów są nie tylko mężczyźni. Jak się okazuje panie również chcą służyć w wojsku i nie ustępują mężczyznom wytrzymałością, czy determinacją. Często wręcz ich decyzje są bardziej przemyślane, a co za tym idzie nie rezygnują łatwo z podjętego zobowiązania.
Jak wyjaśnia dowódca 3 plutonu lekkiej piechoty 254. kompanii lekkiej piechoty podporucznik Marcin Koper - taka służba to przede wszystkim duma, ale są też wymierne korzyści. Każdego miesiąca żołnierz otrzymuje uposażenie, które dla szeregowego ustalono na kwotę 502 zł netto.
Wszelkie niezbędne informacje dla kandydatów dostępne są na stronie http://zam