Zanieczyszczenia po olejach i innych płynach samochodowych, na parkingach i miejscach postojowych, to w Biłgoraju nie jest rzadki widok. Na problem zwraca uwagę jeden z naszych Czytelników.
- Jak można zauważyć plamy po samochodowych płynach eksploatacyjnych stały sie nieodłącznym elementem miejskiej przestrzeni. Co gorsza, wraz ze zwiększającą sie ilością aut, miejsc zanieczyszczonych olejem przybywa. Pomimo wyremontowanych (często z nowej kostki) chodników i parkingów nikt z osób odpowiedzialnych za porządek nie zwraca na to uwagi, tak jakby była to naturalna kolej rzeczy. Pisząc o osobach odpowiedzialnych mam na myśli straż miejską, policję czy choćby zwykłych radnych. Oczywiście nie wymagam, aby obie formacje czy radni zajęli sie usuwaniem tych plam, ale uważam, iż problemem należałoby sie zająć - pisze do nas jeden z Internautów.
Zabrudzenia nawierzchni w wyniku wycieku płynów samochodowych, to nie tylko problem estetyczny, ale powód do wystawienia mandatu. Powołując się na art. 91 i art. 145 kodeksu wykroczeń, policja i straż miejska może kierowcę ukarać mandatem w wysokości do 1,5 tys. złotych. Jak informuje oficer prasowy biłgorajskiej komendy sierż. szt. Joanna Klimek, w ostatnich miesiącach policjanci nie ukarali żadnego kierowcę mandatem za zabrudzenia nawierzchni, zaś w kwestii czystości miejsc postojowych odsyła nas do zarządów dróg.
Piotr Michalczyk, dyrektor Miejskiej Służby Drogowej w Biłgoraju wyjaśnia, że do tej pory tego typu zgłoszenia od mieszkańców nie wpływały do MSD. Natomiast Andrzej Furmanek, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Biłgoraju, spotykał się z tym tematem. Pracownicy PGK pracujący przy utrzymaniu czystości w mieście niejednokrotnie zmagali się z tym problemem. - Stare plamy po wyciekach płynów samochodowych są praktycznie nie do wyczyszczenia. Pracownicy, w miarę możliwości, starają się usuwać takie zabrudzenia, ale wszystko zależy od kierowców i sprawności ich aut. Można tylko apelować, aby utrzymywali je w należytym stanie technicznym - mówi Andrzej Furmanek prezes PGK.
Zgłoszenia o wyciekach z silników, sporadycznie, ale wpływają do straży miejskiej. Kilka miesięcy temu jeden z mieszkańców poinformował o samochodzie dostawczym, który parkuje w zatoczce postojowej przy ulicy Kościuszki i notorycznie zostawia tłuste plamy. - Po rozmowie z kierowcą, a następnie z właścicielem, auto zostało wyremontowane. Nie można dopuszczać do takich sytuacji, gdyż tłuste plamy na nawierzchni, to nie tylko zanieczyszczanie, ale także stwarzanie zagrożenia dla użytkowników dróg czy miejsc postojowych. Jeżeli mieszkańcy zauważa tego typu problem, to można go do nas zgłosić. Będziemy interweniowali - obiecuje Bogdan Zwoliński komendant straży miejskiej i przyłącza się do apelu prezesa PGK, aby kierowcy dbali o stan techniczny swoich aut i zwracali uwagę na wszelkie wycieki.
Na forum istnieje możliwość oceny wypowiedzi, można oddawać głosy pozytywne jak i negatywne.
Najwyżej oceniane komentarze
4b4-9b8
~ Dek Zapraszam służby odpowiedzialne na ul. Cichą 1 na postój busów tam aż górka się robi w miejscu gdzie stoją te graty. Połowa z nich już powinna stać u Glenia a nieludzi wozić ! Kolejne miejsca i chodniki całe w oleju to okolica każdego zakładu mechaniki pojazdowej !! Dobry pomysł zabrać się za to bo nowe chodniki po roku wyglądają jak posadzka w stacji rozbiórki aut.
7 grudnia 2017
+16
-4
Ostatnio dodane komentarze
5a1-7a3
~ ojojoj Temat rzeka. Pierwsze zdanie kieruję do komendanta SM i prezesa PGK, apele panowie w tym mieście są tak skuteczne jak ich efekty, czyli żadne. To tak jak kiwać palcem do gromadki niesfornych przedszkolaków. Tak samo policja kiwa palcem do parkujących na chodnikach "kierowców". I te "działania" widać. Bezkarność, rozzuchwalona prymitywna grubiańskość nic sobie nie robi i wręcz premedytacją, lekceważąc łamie prawo popełniając liczne wykroczenia. Policja udaje, że problemu nie ma i nie zawraca sobie przecież takimi błahostkami głowy. Służby lekką ręką dają po prostu chamstwu zezwolenie na traktowanie przestrzeni wspólnej po tupeciarsku przez pewną zmotoryzowaną grupę społeczną. A rozpieszczona i rozpuszczona jak dziadowski bicz niekarana grupka - w to mi graj. W tekście powyższym komendant też sobie sprytnie rączki umywa od odpowiedzialności. Z takim podejściem do tematu jak prezentują panowie w tekście to, to miasto się szybko nie zmieni, chyba że na gorsze. Drugi istotny temat to materiał z jakiego się wykonuje miejsca postojowe, nasi lokalni specjaliści od inwestycji uwielbiają kostkę betonową. Ja rozumiem kostkę bezfazową na chodnikach, ale parkingi powinny być z ASFALTU, tak jak jezdnia. Na asfalcie takich plam nie widać a i o wiele łatwiej jest to wyczyścić. Kostka betonowa chłonie ten brud, asfalt - nie. Proste techniczne sprawy. Niestety w urzędzie beton w głowie i beton na parkingu, na ścieżce rowerowej, na chodniku. A potem mamy taką mozaikę że część chodnika z czterech różnych rodzajów kostki i w trzech kolorach. Normalnie Bizancjum w środku Europy.
10 grudnia 2017
+8
-1
f9e-63f
~ ciekawy Radek czy ty wiesz do końca o czym bredzisz?
9 grudnia 2017
+3
-1
083-9f5
~ Ekolog Skoro pojawia się tak WAŻNY problem dotyczący EKOLOGII, to wypada powołać się na konkretne przepisy (dot. ochrony środowiska), które przecież w kraju od lat obowiązują, a o których nic nie ma w artykule i nie mówią osoby zabierające głos. To nie najlepiej świadczy o przygotowaniu do tego tematu!? Od tego należy zacząć! Ten PROBLEM doskonale znają właściciela zakładów samochodowych, które muszą posiadać odpowiednia urządzenia do utylizowania odpadów pochodzących z pojazdów mechanicznych !
8 grudnia 2017
+3
-1
e62-04c
~ Miodzikdo~ seba Racja ! W samochodach były ale w autach już nie ma.
8 grudnia 2017
+2
-2
1b1-4c7
~ as Do podatnik Koleżko te parkingi i chodniki są zbudowane z pieniędzy podatników i to bez względu na to czym się poruszają.Jeżeli jest to dobro wspólne to należy o nie dbać aby służyło jak najdłużej i jak najlepiej,oczywiście o zatruwaniu środowiska naturalnego wspominać chyba nie trzeba. To niby "tylko plamy" z oleju ale jednocześnie doskonały przykład jakie jest swołeczeństwo które wychodzi z założenia że skoro państwowe to niczyje. Jak wynika z artykułu trudno jest wyłapać niesprawne auta a jeszcze trudniej bez kosztów i specjalistycznej firmy usunąć plamy.Rozwiązanie jest jedno i pewnie dość drastyczne:płatne parkingi powiedzmy w godzinach od 7 do 17 inaczej po jakimś czasie miejsca parkingowe będą jedna wielka plamą bo nie będzie pieniędzy na bieżące usuwanie takich zabrudzeń.
8 grudnia 2017
+5
-1
51e-957
~ xyzdo~ Radek Maciocha W nowych autach niema linki gazu.
7 grudnia 2017
+2
-2
260-02f
~ sebado~ seba Nie podszywaj się.
7 grudnia 2017
+2
-2
ksx9 Dobrze że ktoś w końcu o tym pomyślał, przy okazji SM powinna zacząć chodzić po domach i patrzeć kto czym pali bo wieczorem się można podusić
7 grudnia 2017
+5
-4
6fd-57e
~ Romek Świetnie, że ktoś poruszył ten problem. Dziwi mnie, że niektórzy czytelnicy go bagatelizują. Jeżeli ktoś mieszka we własnym domu i z własnej kieszeni wydał kasę na kostkę, to wie o czym mówię. Ale przecież te publiczne ulice, parkingi, czy nawet chodniki, o których mowa w artykule, wyremontowano czy wykonano za pieniądze podatnika, czyli nasze. Karć, karać i jeszcze raz karać za niszczenie mienia wspólnego.
7 grudnia 2017
+10
-3
444-202
~ seba najważniejsze że wszystkie mają euro 6 i przechodzą przeglądy!! WŁAŚNIE DLACZEGO?? czy nie powinien być zabrany dowód do momentu naprawy wycieku
7 grudnia 2017
+6
-2
4b4-9b8
~ Dek Zapraszam służby odpowiedzialne na ul. Cichą 1 na postój busów tam aż górka się robi w miejscu gdzie stoją te graty. Połowa z nich już powinna stać u Glenia a nieludzi wozić ! Kolejne miejsca i chodniki całe w oleju to okolica każdego zakładu mechaniki pojazdowej !! Dobry pomysł zabrać się za to bo nowe chodniki po roku wyglądają jak posadzka w stacji rozbiórki aut.
7 grudnia 2017
+16
-4
faf-d46
~ podatnik Dramat czytelnika, pewnie nie może z tego powodu spać
7 grudnia 2017
+4
-17
c00-099
~ Radek Maciocha Dzisiaj na targu baba piłowała samochód. Krzyczę Proszę Pani pod silnikiem plama oleju. STOP bo zapiłujesz samochód. NO ale weź Babie wytłumacz!!! ----------------------------------------- Przyjeżdżamy nowym nabytkiem do domu, wstawiamy go do garażu, a następnego dnia spotyka nas niemiła niespodzianka - ślady wycieków na podłodze. W przypadku samochodu używanego pojawienie się plam pod autem jest bardzo często pierwszym sygnałem, iż zakup nie był aż tak udany, jak nam się wydawało. Jak można się tego ustrzec? Właściwie nie ma metody. Jedyny sposób to staranne oględziny zespołu napędowego i komory silnikowej już po wykonaniu jazdy próbnej. Powinny być one tym staranniejsze, im jest ona czystsza. W kilkuletnim aucie zupełny brak śladów wycieków oleju z silnika jest właściwie nieprawdopodobny. Może oznaczać, że zespół napędowy umyto tuż przed sprzedażą właśnie po to, by ukryć wycieki. Z tych samych powodów nie należy przesadzać i narzekać, gdy silnik jest nieco "zapocony". Jeżeli jednostkę napędową pokrywają niewielkie ilości tłustych osadów, to jest to najlepszy dowód na to, że samochodu nie próbowano na siłę upiększyć przed sprzedażą. Plamy na podłodze zastępują wskaźnikiDlaczego nie wolno lekceważyć wycieków? Powodów jest wiele. Pierwszy z nich to oczywiście zagrożenie dla środowiska naturalnego. Po drugie, przyjrzenie się plamom pod autem może bardzo pomóc w ocenie jego stanu technicznego i zapobiec kosztownym naprawom. Nasze samochody wyposażone są w systemy ostrzegające przed zbyt niskim poziomem niektórych płynów eksploatacyjnych, ale tylko nielicznych. Trzeba więc pamiętać, że żadna lampka nie zapali się, kiedy zbyt mały będzie poziom oleju w skrzyni biegów, to samo dotyczy przekładni głównej, tylnego mostu czy przekładni kierowniczej. Nic, poza śladami na podłodze garażu, nie poinformuje nas o wycieku płynu z hydraulicznego wysprzęglika, a w niektórych autach brak nawet sygnalizacji zbyt niskiego poziomu płynu hamulcowego. O wycieku z układu chłodzenia dowiemy się zaś dopiero, gdy motor zacznie się przegrzewać. Trzeci powód, dla którego nie wolno lekceważyć plam na podłodze, jest prozaiczny. Otóż wyciek któregokolwiek z płynów eksploatacyjnych jest wystarczającym powodem do niezaliczenia przeglądu lub zatrzymania dowodu rejestracyjnego podczas kontroli drogowej. W praktyce "zapocenia" są w naszym kraju tolerowane, ale gdy na silniku widać krople oleju, trzeba liczyć się z interwencją diagnosty lub policjanta.Spójrz na plamynPlamy oleju silnikowego są ciemniejsze od plam powstałych na skutek wycieku oleju ze skrzyni biegów czy przekładni - powodem jest oczywiście jego wypracowanie. Olej silnikowy ma też często wyczuwalny zapach benzyny lub spalin. Płyn hamulcowy jest zazwyczaj ciemnozielony - uwaga, działa on szkodliwie na lakier! Płyn chłodniczy może mieć różne barwy, ale rozpoznać go łatwo, gdyż wyróżnia go charakterystyczny aromat glikolu. Płyn do spryskiwaczy wyraźnie czuć alkoholem, a zazwyczaj także dodatkami zapachowymi. Nie zawsze wartoPo usunięciu wycieków chciałoby się mieć czystą komorę silnikową. Nie wszystkim wystarczy przetarcie zabrudzonych powierzchni czystą szmatką w trakcie naprawy. Jednak na mycie pod ciśnieniem warto decydować się tylko w uzasadnionych wypadkach. Może ono skończyć się źle dla pojazdu - zagrożenie jest tym większe, im auto nowsze i bardziej nasycone elektroniką. W czasie mrozów bywa też przyczyną późniejszego zacinania się linki gazu itp.
7 grudnia 2017
+13
-4
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Biłgorajski Weekend Cudów - Szlachetna Paczka na finiszu
W dniach 13 i 14 grudnia w Biłgoraju odbywa się finał Szlachetnej Paczki - znanej inicjatywy społecznej, która łączy darczyńców z potrzebującymi rodzinami. Tegoroczny sztab lokalny działa w Biłgorajskim Centrum Kultury.
w środę, godzina 13:45
Region
Zmiany w kierownictwie Roztoczańskiego Parku Narodowego