Jak zaczyna się wielka przygoda z długami?
Jak się okazuje i jak czarno na białym pokazują statystyki, coraz więcej Polaków znajduje powód przynajmniej raz w roku do wzięcia chociaż niewielkiej pożyczki, często na bardzo błahe cele, takie jak wymiana sprzętu AGD niekoniecznie na nowy i sprawny, ale zwyczajnie na lepszy, reklamowany czy oferowany w promocji. Oczywiście powodami mogą być również awaryjne sytuacje jak naprawa zepsutego samochodu, nieoczekiwany remont mieszkania, a nawet ten zaplanowany, na którego w budżecie domowym zabrakło pieniędzy.
Powodem jednak nie jest sama pożyczka, ponieważ w przeważającej części konsumenci poszukujący oferty pożyczki dla siebie korzystają z bardzo wygodnych i rozsądnych narzędzi, jakimi są wyszukiwarki czy porównywarki ofert oraz rankingi najlepszych propozycji bankowych oraz pozabankowych na dany miesiąc, na przykład Procredit.pl. Same oferty są więc w przeważającej części faktycznie odpowiednio dobrane pod względem parametrów oraz samych kosztów, które maszyna minimalizuje, jak to tylko możliwe.
Głównym powodem kłopotów finansowych oraz zagłębiania się w spiralę zadłużenia jest przeliczenie się z własnymi możliwościami. To, że będziemy posiadać pieniądze dzięki pożyczce to jedno i najczęściej ten właśnie fakt często pomijany jest w rozmowach o sposobie i środkach na spłacenie tego zadłużenia. Często również nie kończy się tylko na jednej pożyczce - jeśli została przyznana pierwsza, druga jest zaciągana niemal zupełnie automatycznie i bezrefleksyjnie na jakiś inny, dowolny cel. Do tego dochodzą również pożyczki na spłatę poprzednich pożyczek, w których narastają do ogromnych sum koszty odsetek karnych za zwłokę w spłacie zobowiązania względem pożyczkodawcy. Smutną prawdą jest nasza szara rzeczywistość - pracując przez większą część dnia nie jesteśmy w stanie odkładać pieniędzy na żadne większe wydatki, takie właśnie jak wymiana sprzętu AGD czy planowany lub nieplanowany, a bardziej wymuszony przez sytuację remont mieszkania.
Jakie pożyczki są najczęściej zaciągane?
Prawdziwe rekordy popularności biją dzisiaj nie pożyczki płynące z teoretycznie bezpiecznych, sprawdzonych i cieszących się ogólnym zaufaniem banków, ale od instytucji pozabankowych, które oferują często, a w zasadzie zawsze dużo lepsze oferty, to jedno, tańsze od bankowych w niektórych przypadkach, to drugie oraz dużo łatwiejszych do otrzymania niż bankowe. Szczególnie zaś jeśli pojawiają się problemy ze znalezieniem odpowiednich środków na spłacenie zadłużenia i pojawia się tym samym konieczność znalezienia z jakiegoś źródła dodatkowych pieniędzy pomimo negatywnej historii kredytowej oraz wpisów do rejestru BIK, chwilówki są najlepsze i zwykle dostępne dla każdego, już nawet od osiemnastego roku życia, czasem aż do siedemdziesiątego któregoś.
Jak mawiają starzy górale, apetyt rośnie w miarę jedzenia i często za jedną pożyczką od razu pojawia się następna, a później kolejna, kolejna, wpada jakiś mniejszy czy większy kredyt, a zarobki wciąż pozostają na tym samym, smutnym poziomie, nie zapewniając odpowiedniej ilości pieniędzy do spłacenia wszystkich nabranych obciążeń. W takich chwilach wystarczy jeden nieoczekiwany wypadek-wydatek i zostaniemy rozłożenia łopatki, praktycznie bez szans nap odniesienie się bez odpowiedniego planu działania. O spirali zadłużenia zaczynamy mówić w chwili, kiedy przestajemy płacić czynszu za mieszkanie, ponieważ zwyczajnie brakuje nam na to środków, w następnej kolejności ofiara padają kolejne raty kredytu, jakie pozostały do spłacenia.
Czy przed spiralą można się obronić i jak wyjść z długów?
Taka patowa sytuacja jest jedną z tych, o których zwykle bardzo niechętnie mówimy oraz staramy się w nasze kłopoty nie wtajemniczać rodziny, skazując się w zasadzie na samotną batalię z dużo cięższym od nas przeciwnikiem. O ile w niektórych przypadkach rodzina byłaby w stanie nam pomóc w takich sytuacjach i pomóc pospłacać przynajmniej te największe zadłużenia, tak najczęściej jednak za bardzo wstydzimy się sytuacji, w jakiej było dane się nam znaleźć, a przez to wszystko zwyczajnie ukrywamy. Aby wyjść z tej sytuacji przede wszystkim trzeba się powstrzymać przed zaciąganiem kolejnych pożyczek oraz kredytów na spłatę poprzednich zobowiązań, ponieważ to błędne koło nigdy się nie skończy.
Mało kto pamięta w takich sytuacjach, że nawet najlepsza oferta jest przecież jednocześnie sposobem na zarobek instytucji czy banku, a więc musi generować dodatkowe koszta, prędzej czy później nawarstwiające się w postaci zwiększających się odsetek, a więc również i długów. Jeśli na swoim koncie masz kilka różnych zadłużeń, musisz rozpatrzeć najlepsze w twojej sytuacji rozwiązanie, a więc kredyt konsolidacyjny, mający powodować sukcesywne spłacanie całkowitego zadłużenia, które jednak nie będzie kolidowało z comiesięcznymi wydatkami na rachunki, czynsz oraz inne, bieżące sprawy. Tutaj jednak trzeba postawić sprawę jasno: skorzystać z takiej oferty może jedynie osoba nieposiadająca na sobie komornika, który wszczął postępowanie egzekucyjne, która posiada stałe zatrudnienie gwarantujące środki do spłacenia zadłużenia, a także nie widnieje w rejestrze BIK.