Wczoraj około godziny 10.00 patrol biłgorajskiej drogówki został skierowany na miejsce zdarzenia drogowego w miejscowości Wola Duża. Policjanci na miejscu zastali dwa pojazdy. Pierwszym z nich, osobowym peugotem kierowała 39-latnia mieszkanka Czarnegostoku, z kolei renault kierował 26-latek z Biłgoraja.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że oboje jechali w stronę Biłgoraja. Jak tłumaczył policjantom kierowca renault skończyło mu się paliwo i jego samochód zaczął zwalniać. Kierująca peugotem 39-latka postanowiła go wyprzedzić, a 26-latek niespodziewanie zaczął skręcać w lewo zajeżdżając jej drogę.
Jak relacjonuje sierż. sztab. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju w wyniku tego zdarzenia oba pojazdy zjechały do przydrożnego rowu z lewej strony jezdni. Z renault wysiadło trzech mężczyzn, dwaj z nich rzucili się do ucieczki. Na miejscu pozostał kierowca. Jak się okazało, był nim 26-letni mieszkaniec Biłgoraja, który za kierownicę wsiadł mając w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Jeden z pasażerów renault został zatrzymany przez policjantów chwilę po zdarzeniu. Był to 29-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj. Mężczyzna był trzeźwy. - Mimo podjętych poszukiwań trzeciego mężczyzny nie odnaleziono, jednak ustalenie jego personaliów to kwestia czasu. - mówi sierż. Klimek.
Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń Obecnie trwa ustalanie wszelkich okoliczności tego zdarzenia. Nietrzeźwy kierowca stanie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.