Na sesji, która odbyła się 24 września br., radni musieli zmienić uchwalone wcześniej przepisy, a to dlatego, że niestety byli mało precyzyjni i pozwolili na handel trunkami zawierającymi do 4,5% alkoholu. Rada nie zwróciła wtedy uwagi na fakt, że nawet piwo, a właśnie ono było głównym przedmiotem zainteresowania, ma zawartość alkoholu przekraczającą ten limit. W związku z tym właściciel baru, funkcjonującego na terenie hali widowiskowo - sportowej, nie mógł oferować tego napoju swoim klientom.
- Podmiot prowadzący bar wystąpił do burmistrza miasta z wnioskiem o wydanie zezwolenia na sprzedaż piwa. Nieścisłość poprzedniej uchwały polegała na tym, że był w niej zapis o pozwoleniu na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5%, piwo jednak ma trochę więcej i stąd ten zapis uszczegóławiający, który pozwoli na sprzedaż napojów zawierających do 4,5% alkoholu oraz na sprzedaż piwa - uzasadnił zmianę z-ca burmistrza Michał Dec.
- Wcześniejsze niedopatrzenie wynikało z braku doświadczenia organów przygotowujących uchwałę w tym temacie - żartował burmistrz Janusz Rosłan.
Uchwała została podjęta większością głosów, przeciwny wprowadzeniu nowych przepisów był tylko Adam Skakuj. Radni naprawili więc swój błąd i od teraz każdy, kto zechce napić się piwa po wyczerpującym treningu, nie powinien mieć już z tym problemu.