Już na początku spotkania to Łada mogła wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jurij Perin oddał strzał głową, ale minimalnie się pomylił. W 30 minucie Górnik zdobył jedynego gola w tym meczu. Bardzo ładnym strzałem popisał się Javi Hernandez - bramkarz Łady Łukasz Szawara nie miał szans obrony.
W drugiej połowie, mimo przewagi gospodarzy zawodnicy z Biłgoraja stwarzali sobie okazje strzeleckie. Najlepszej z nich nie wykorzystał Arkadiusz Czok, który będąc w sytuacji sam na sam niepotrzebnie zdecydował się na próbę przelobowania bramkarza Górnika.
- W dzisiejszym meczu mierzyliśmy się z drużyną lepszą piłkarsko. Nic w tym dziwnego, skoro w drużynie rezerw Górnika oglądaliśmy zawodników występujących na co dzień na boiskach ekstraklasy. Nie mamy się czego wstydzić - zagraliśmy naprawdę dobry mecz, jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych - powiedział po meczu trener Łady 1945 Biłgoraj Ireneusz Zarczuk.
Warto nadmienić, że na trybunach podczas meczu rezerw Górnika z Ładą Biłgoraj obecny był szkoleniowiec pierwszej drużyny - Franciszek Smuda. Być może niedawny trener reprezentacji Polski dostrzegł potencjał, w którymś z naszych zawodników i niebawem dostanie on szansę gry w ekstraklasie…
W kolejnym spotkaniu Łada przed własną publicznością podejmować będzie Hetmana Zamość. Mecz, który ogłoszony jest jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, odbędzie się w najbliższą niedzielę, 30 kwietnia, o godz. 17:00 na stadionie OSiR w Biłgoraju.
Górnik II Łęczna - Łada 1945 Biłgoraj 1:0 (1:0)
Bramka: Javi Hernandez - 30'
Skład Łady: Szawara - Misiarz, Sobótka, Mulawa, Kuliński (81' Konopka), Rataj (60' Birut), Stetskiv, Mazurek, Czok, Dorosz (75' Pyda), Perin