Mieszkańcy osiedla Bojary mieli już dość śmieci, które zalegały w pobliskim lesie. Przy zakończeniu ulicy Radzięckiej do lasu wiedzie droga przeciwpożarowa. W tym miejscu biegną szlaki rowerowe, a sam wjazd do lasu jest często odwiedzany nie tylko przez rowerzystów i spacerowiczów, ale także przez młodzież. Spotyka się ona w tym miejscu i pozostawia po sobie "pamiątki". Na jednym z posiedzeń rady padła propozycja, żeby zorganizować wspólne sprzątanie. W sobotę 22 kwietnia członkowie rady, wraz z mieszkańcami osiedla, oczyścili pobliski las ze śmieci.- Wielokrotnie zgłaszaliśmy problem na sesjach Rady Miasta, do policji i straży miejskiej. Wieczorami przyjeżdża tu młodzież, zostawia po sobie butelki, puszki, pudełka po pizzy etc. Okolice zalewu są wizytówką Biłgoraja. Przyjeżdżają tutaj mieszkańcy całego miasta, turyści. Widok śmieci nie jest przyjemny. Postaramy się, żeby zostały tu umieszczone kontenery. Może to zmobilizuje śmiecące osoby do pozostawiania po sobie porządku? Cieszę się, że sporo osób przyszło nam pomóc w sprzątaniu. Dziękuję tym mieszkańcom, którzy poświęcili na to swój wolny czas - mówi Małgorzata Wróbel przewodnicząca Rady Osiedla Bojary.
Akcja sprzątania została zorganizowana w tym miejscu po raz pierwszy. Mieszkańcy wyrażają nadzieję, że po raz ostatni. Choć - jak zastrzegają - jeśli zajdzie taka potrzeba, znowu zorganizują się, żeby posprzątać po osobach, które nawyku sprzątania po sobie nie wynieśli z domu.