Exodus młodych - co to jest?
To pierwsze spotkanie młodzieży naszej diecezji w Nowym Lublińcu koło Lubaczowa, którego organizatorami są ks. Piotr Spyra z Biłgoraja, ks. Jarosław Kędra z Zamościa oraz ks. Krystian Bordzań z Lubaczowa. Pomysł tego spotkania zrodził się w zeszłym roku po rekolekcjach ewangelizacyjno - sportowych, które wspólnie prowadzili ks. Piotr i ks. Jarosław.
Po pewnym czasie zaczęto pisać projekt, szukać sponsorów i zapraszać gości. Udało się. W tym roku wystąpią: aktorka Małgorzata Kożuchowska, prezenter, autor programów telewizyjnych i radiowych Jan Pospieszalski, piosenkarka, laureatka Szansy na Sukces Viola Brzezińska, kapelan więzienny naszej diecezji ks. Tomasz "Dziki" Źwiernik oraz zespoły Porozumienie i lubaczowscy Anielsi - autorzy tegorocznego hymnu spotkania.
- Pełne przygotowania rozpoczęliśmy już wiosną, wtedy też powoli powstawała strona internetowa, projekty plakatów i ulotek oraz szukanie odpowiedniej nazwy - mówi ks. Piotr Spyra, jeden z organizatorów rekolekcji pod namiotami.
Podczas tych kilku dni każdy znajdzie coś dla siebie. W czasie wolnym przewidziane są warsztaty z psychologii, tańca, gry na bębnach, a nawet strzelania z łuku. Młodzież mogła zapisać się do diakonii muzycznej, ubogacając śpiewem codzienną Eucharystię, zgłosić się do udziału w pantomimach, skeczach i przedstawieniach lub jako dekorator, animator grupy czy służba medyczna.
- Jadę na exodus po to, żeby dobrze zakończyć te wakacje. Uważam, że będzie to wspaniałe wprowadzenie w rok szkolny - mówi Bożena, uczennica biłgorajskiego liceum i dodaje - Jadę tam jako teatr i będę brała udział w przedstawieniach i pantomimach. Myślę, że spełniam się w tej służbie. Nie chciałam jechać tylko jako uczestnik, chciałam dać z siebie coś więcej, a że była taka możliwość, bo ks. Piotr, mój katecheta, jest jednym z organizatorów, ułatwiło mi to sprawę. W dodatku pracuję w kółku teatralnym z moimi dobrymi znajomymi, dlatego jest to w pewien sposób mile spędzony wakacyjny czas na próbach. Przygotowujemy się do tego od kilku dni, a mamy dość dużo pracy, dlatego dużo czasu poświęcamy w domu na modlitwie za tę pracę. Spodziewam się dobrej zabawy, ale również jakiegoś wyjątkowego przeżycia duchowego, zwłaszcza, że niedawno wróciłam z pielgrzymki i chcę kontynuować tę duchową radość. Do tego zapowiadają się wspaniali goście oraz niezapomniana okazja do spędzenia 4 dni w świetnym towarzystwie. Oby wszystko się udało.
Ta inicjatywa kierowana zwłaszcza do młodzieży jest pierwszą, ale miejmy nadzieję, że nie ostatnią tego typu. Oby i nasza diecezjalna młodzież co roku miała możliwość wzięcia udziału w spotkaniach na wzór Sercańskich Dni Młodych, Spotkania Młodych w Wołczynie czy Golgoty Młodych.