Alkoholizm to realny problem milinów ludzi w Polsce. Milionów domów, w których najważniejsze jest picie. Nawet najpiękniejszy człowiek po alkoholu staje się karykaturą. A miesiąc trzeźwości, za jaki uznaje się w naszym kraju sierpień, ma nam uświadomić skalę problemu, nawet jeśli nie występuje on u nas w domu, czy w naszym najbliższym otoczeniu. Troska o trzeźwość, jest troską o życie. Picie alkoholu jest głównym czynnikiem utraty zdrowia i życia. Jest przyczyną wielu wypadków. To tysiące ludzi rannych w szpitalach, tysiące kalek już do końca życia, ale i zabitych. Winna nie jest wódka - winien jest człowiek niefrasobliwie ją spożywający. Alkoholizm nie jest problemem nowym. Zaczyna jednak obniżać się wiek osób, które go zażywają. A coraz częściej przyczyną nietrzeźwości jest też wino, a nawet piwo. - Martwią szczególnie dane dotyczące ludzi młodych, u których inicjacja alkoholowa przebiega coraz wcześniej. A także potem wielu z nich regularnie się upija. Tragiczne są także dane dotyczące wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców.
- Dopóki w Polsce nie zmieni się kutura picia, będzie to w naszym kraju problem - mówi Eugeniusz Karp, prezes Biłgorajskiego Stowarzyszenia Trzeźwości "Iskra". Alkohol jest dla ludzi, ale w nadmiarze szkodzi. Dlatego miesiąc sierpień to nie tylko czas refleksji dla uzależnionych od alkoholu, ale także dla tych, którzy sięgają po niego okazjonalnie.
Na 22 sierpnia w klubie BST "Iskra" na ul. Lubelskiej 16 zaplanowano drzwi otwarte w godzinach od 11.00 do 19.00. Zaproszeni są wszyscy chcący rzucić picie, ale także członkowie rodzin w których ten problem występuje, wszyscy którzy potrzebują wsparcia w walce z tym wyniszczającym nałogiem.