O tym, że powstaje nowy kanał przerzutowy imigrantów z północnej Turcji do Odessy, a następnie przez Ukrainę do Polski, informował Szef Straży Granicznej gen. Dominik Tracz. Zapowiedział też, że największa fala uchodźców spodziewana jest wiosną br.
Czy powiat biłgorajski znajduje się na trasie przerzutu emigrantów? Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej nie odnotowali zwiększonej ilości prób przekroczenia granicy. - W 2016 roku do 30 marca, zatrzymaliśmy na granicy polsko-ukraińskiej 3 osoby, obywateli Ukrainy, którzy przekroczyli granicę w celu migracyjnym.Przedostali się oni do Polski przez tzw. "zieloną granicę" - informuje plut. Anna Koszałko-Słomiany z Referatu Prasowego, Straży Granicznej. Straż Graniczna pilnuje granicy na odcinku wschodnim liczącym ponad 3,5 tys. km. Jak zapewnia plut. Koszałko - Słomiany granice są dobrze strzeżone - Nadbużański Oddział SG w celu zapobiegania nielegalnemu przekraczaniu granicy państwowej wykorzystuje w swojej pracy łodzie, statki powietrzne oraz samochody i motocykle terenowe. Dodatkowo posiadamy wieże obserwacyjne a także dysponujemy pojazdami do obserwacji technicznej wyposażonymi w przyrządy termowizyjne - dodaje. Jeszcze w zeszłym roku do wszystkich samorządów w województwie lubelskim trafiło pismo od wojewody, w którym prosi o wskazanie obiektów mogących służyć jako zakwaterowanie dla cudzoziemców. W powiecie biłgorajskim żaden nie spełnia wymienionych kryteriów. Pisaliśmy o tym w artykule W powiecie nie ma warunków do przyjęcia uchodźców
Jednak nie jest wykluczone, że pewnego dnia emigranci pojawią się także w powiecie biłgorajskim. Wielu mieszkańców naszego regionu także opuściło Ojczyznę i żyje w innych krajach Unii Europejskiej. Często emigracja ta nie była wyborem, a przymusem. Czy wobec tego teraz Polska powinna zgodzić się na przyjmowanie uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu? Prosimy o wyrażenie swojej opinii w sondzie.