Lato to czas, gdy w szpitalach wykonuje się więcej zabiegów, podczas których niezbędne są transfuzje, a wakacyjne wyjazdy honorowych dawców krwi powodują zmniejszoną ilość pozyskiwanej krwi. Klub Honorowych Dawców Krwi w Józefowie został utworzony cztery lata temu z inicjatywy zastępcy burmistrza Józefowa Ireneusza Wilczyńskiego, zasłużonego wieloletniego krwiodawcy, który został jego prezesem. Klub liczy obecnie 50 członków. W większości są to młodzi ludzie, co napawa optymizmem na przyszłość.
- Osobiście bardzo się cieszę, że tak szlachetną ideą, jak honorowe oddawanie krwi interesują się młodzi ludzie - komentuje Ireneusz Wilczyński. - Chociaż w naszych szeregach nie brakuje także starszych, bardziej doświadczonych dawców krwi, takich, którzy oddali jej już po kilkanaście litrów i swoim doświadczeniem mogą dzielić się z młodszymi kolegami - dodaje prezes HDK z Józefowa. Akcje oddawania krwi są organizowane cyklicznie, raz na kwartał. W ubiegłym roku Klub z Józefowa pozyskał około 57 litrów krwi. - W tym roku mieliśmy małe problemy z uzgodnieniem terminów akcji oddawania krwi z Dyrekcją Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Dlatego jest to dopiero druga nasza akcja. Pierwsza, miała miejsce dnia 23 maja i odbyła się w Górecku Kościelnym. Zakończyła III Pielgrzymkę Krwiodawców Diecezji Zamojsko - Lubaczowskiej. Krew oddało wtedy 40 osób, wiele z nich po raz pierwszy i w sumie zgromadziliśmy ok. 20 litrów krwi. Akcji towarzyszył piknik i wiele imprez zorganizowanych przez organizacje pozarządowe: Stowarzyszenie Na Rzecz Pomocy Rodzinie "Podaj Dłoń" oraz Józefowskie Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Nadzieja" - obydwie organizacje z Józefowa. Śpiewały siostry: Aneta i Agnieszka - józefowski duet cieszący się zasłużonym uznaniem fanów muzyki. Akcja odbywała się w cieniu prastarych dębów, otoczona tą wyjątkową aurą Górecka, miejsca zaskakującego i pięknego jak rzadko które, więc nie powinien dziwić fakt, że impreza wspaniale się udała - mówi prezes Wilczyński.
Akcja Józefowskiego koła HDK, która odbędzie się w środę, 11 sierpnia br. ma na celu pomoc dla szpitali w uzupełnieniu zapasów krwi. Wakacje to specyficzny czas. Ludzie wyjeżdżają na urlopy, uprawiają sport, czynnie odpoczywają. To także okres nasilenia robót budowlanych, prac w rolnictwie itp. Wszystkie te czynniki sprzyjają wypadkom drogowym, kontuzjom i urazom wymagającym interwencji chirurgicznych. - Ze względu na letni wypoczynek, akcje organizowane przez Kluby HDK przynoszą mniejsze niż zazwyczaj efekty w postaci pozyskanej krwi. Krwiodawcy wyjeżdżają i nie mogą w nich uczestniczyć. Właśnie dlatego oddawanie krwi latem jest szczególnie ważne - argumentuje Wilczyński. Zdaniem prezesa klubu HDK z Józefowa, środa jest trochę niefortunnym terminem, ponieważ jest to środek tygodnia. Krwiodawcy pracują i mogą mieć problemy z dotarciem na akcję. Należy jednak pamiętać, że za honorowe oddanie krwi przysługuje dzień wolny od pracy. Poza tym, honorowi dawcy krwi mają wiele innych ulg i przywilejów, jak np. zniżka na lekarstwa, obsługa poza kolejnością w aptekach czy placówkach służby zdrowia, ulgi podatkowe i wiele innych. Korzystają z bezpłatnych badań lekarsko - laboratoryjnych (przed zabiegiem), których wykonanie w innych okolicznościach byłoby nie dość, że czasochłonne, to i kosztowne. Dzięki takim badaniom, mogą zostać wykryte choroby w bardzo wczesnym stadium, co ma bezpośredni wpływ na sukces leczenia.
- Wszystkich serdecznie zapraszam w środę, 11 sierpnia do udziału w akcji "Wakacyjna kropla krwi ". Pamiętajmy, że oddając krew, ratujemy czyjeś życie. To nie jest pusty slogan. Tak dzieje się naprawdę. Niewielki dyskomfort związany z zabiegiem rekompensuje nam świadomość robienia czegoś ważnego i potrzebnego. Szlachetnego w swojej istocie, udowadniającego nam samym, że empatia i bezinteresowność potrafi cieszyć - stwierdza prezes.