W minioną środę, 30 grudnia, biłgorajska straż pożarna została wezwana do zdarzenia drogowego, jakie miało miejsce w Tarnawie Małej. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: Fiat i Citroen. Najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu przez kierującego drugim z pojazdów. Na miejsce wysłane zostały dwa zastępy: 1 PSP i 1 OSP. Nie było osób poszkodowanych, uczestnicy zdarzenia opuścili auta o własnych siłach. Strażacy zebrali 30m2 rozlanego oleju i płynu chłodniczego.
Następnego dnia, przed południem, do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju wpłynęło zgłoszenie dotyczące pożaru dzikiego wysypiska śmieci w miejscowości Józefów. Działania strażaków trwały ponad godzinę, z żywiołem poradziły sobie 1 zastęp PSP i 1 OSP. Jak ustalono przyczyną powstania ognia było zaprószenie.
Tego samego dnia, po godz. 20 strażacy otrzymali informację o płonących śmieciach, tym razem w miejscowości Szozdy. Z pożarem dzikiego wysypiska walczyły 2 jednostki OSP. Działania strażaków trwały prawie 2 godziny. Przyczyną zdarzenia było podpalenie.
Także 31 grudnia, tuż po godz. 22, straż pożarna została wezwana do miejscowości Wola Mała, gdzie doszło do pożaru przewodu kominowego w jednym z budynków mieszkalnych. Na miejsce wysłane zostały 2 zastępy PSP. Ugaszanie ognia zajęło strażakom ponad godzinę. Przyczyną powstania pożaru była eksploatacja zanieczyszczonego przewodu kominowego. Na strychu budynku strażacy stwierdzili obecność tlenku węgla. Na szczęście żadna z osób przebywających w pomieszczeniach nie doznała uszczerbku na zdrowiu, obyło się też bez strat materialnych.
W Nowy Rok strażacy interweniowali na ul. Długiej w Biłgoraju. O godz. 12:41 otrzymali zgłoszenie dotyczące rozszczelnienia instalacjo gazowe w samochodzie marki Toyota Corolla. Na miejsce wysłana została 1 jednostka PSP, która poradziła sobie z zadaniem w pół godziny.
Również 1 stycznia doszło do pożaru zanieczyszczonego przewodu kominowego. Tym razem strażacy wezwani zostali do Lipin. Na miejsce wysłane zostały dwa zastępy: 1 PSP i 1 OSP. Spaleniu uległa nagromadzona w kominie sadza, pękł także przewód kominowy na długości 1,5 m. Osób poszkodowanych nie było.
W sobotę, 3 stycznia, doszło do kolejnego tego typu zdarzenia. Zapaliła się sadza w nieczyszczonym przewodzie kominowym. Do zdarzenia doszło w miejscowości Bukowina. Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godz. 2:47. Z ogniem walczyły: 1 jednostka PSP i 1 OSP. W tym przypadku zniszczona została ściana jednego z pomieszczeń. Żadna z osób nie ucierpiała w zdarzeniu.
Kolejny pożar wybuchł dziś o godz. 9:30. W Woli Różanieckiej zapaliła się obora. Z ogniem walczyło aż 7 zastępów straży: 2 PSP i 5 OSP. Działania strażaków trwały 5 godzin. Na razie nie są znane przyczyna wybuchu ognia, ani straty.